- Jego słowa o byciu Polakiem i wypełnianiu polskich obowiązków zakotwiczone są bardzo głęboko w moim życiu. I choć często je trawestuję mówiąc o "łomżyńskich obowiązkach łomżyniaka", to sprzeczności w tym nie ma żadnej. Wręcz przeciwnie. Roman Dmowski to myśliciel, który dał ideowe podstawy wolności naszego kraju. Na Ziemi Łomżyńskiej był bardzo szanowanym uczestnikiem życia politycznego i miał wielu przyjaciół. Tworzył tu swoje dzieła - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś reprezentujący podczas uroczystości Urząd Marszałkowski i Sejmik województwa.
Głównym organizatorem rocznicowego hołdu był Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Jak poinformował Dariusz Syrnicki, łomżyński oddział organizacji, wsparli działacze związku z Białegostoku, województwa mazowieckiego i warmińsko - mazurskiego. Przedstawicielką władz związku NSZ była Izabela Strojek.
- Msze i uroczystości związane z 81. rocznicą śmierci Romana Dmowskiego odbywają się tego dnia w wielu miejscach. Staramy się upowszechniać jego dorobek, który łączy Polaków. Warto do jego idei wracać i analizować je ze zrozumieniem - stwierdziła.
Uroczystości w Drozdowie tradycyjnie rozpoczęła msza w miejscowym kościele celebrowana przez proboszcza Aleksandra Suchockiego i z homilią ojca Jana Bońkowskiego z klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w Łomży. Zakonnik, który jest czynnie zaangażowany w działalność łomżyńskiego harcerstwa, podkreślił, że jako jedyny obecny w świątyni, był już na świecie, gdy w Drozdowie przebywał Roman Dmowski, chociaż był niespełna rocznym dzieckiem w chwili jego śmierci.
Kapucyn znany także jako historyk i regionalista, nawiązywał kilkakrotnie do harcerstwa. Tym bardziej, że przyjaciele Romana Dmowskiego był ksiądz Kazimierz Lutosławski, pionier tego ruchu na ziemiach polskich i twórca Krzyża Harcerskiego.
- Nie wiemy czy twórca narodowej demokracji był w harcerstwie, ale prowadził życie wzorowego harcerza. Roman Dmowski już w wieku dwudziestu kilku lat podjął decyzję: oddam swoje życie Polsce. Był w tym wyborze konsekwentny Zanim harcerz otrzyma Krzyż, składa przyrzeczenie, że będzie swoim życiem służył Bogu, Ojczyźnie i każdemu człowiekowi. Nic ująć, nic dodać patrząc na postać i drogę życiową Dmowskiego - mówił ojciec Jan Bońkowski.
Komentarze