Jak przetrwać Święta Bożego Narodzenia BEZ APARATÓW SŁUCHOWYCH

Dla jednych to wspaniały i mocno wyczekiwany czas. Możliwość spotkania bliskich, radość i mały dreszczyk emocji – Czym tym razem mnie moi kochani zaskoczą? Dla innych to czas wytchnienia od pracy i codziennych obowiązków, a jeszcze dla innych to kolejny, kolejny i kolejny coroczny KOSZMAR.

I właśnie do ostatniej grupy między innymi należą osoby z ubytkiem słuchu. Zarówno te, które nie mają aparatów słuchowych lub mają, ale ich sprzęt jest przestarzały technologicznie, dawno niekorygowany do obecnego poziomu słyszenia oraz zmieniającego się funkcjonowania poznawczego (uwaga, pamięć krótka, czas reakcji, analiza sytuacji). Niektórzy tkwią w tym kołowrotku przez lata, a ich rodziny razem z nimi. Dlatego pozwoliłam sobie przekazać kilka małych wybiegów, aby tegoroczne Święta były inne niż dotychczasowe. 

Do Świąt należy się odpowiednio przygotować. To wszyscy wiemy. Osoby z ubytkiem słuchu również. I tak:

1. W okresie przedświątecznym nie chodź do sklepów i galerii handlowych, bo panujący tam hałas, muzyka z głośników sklepowych podających świąteczne melodie, szum rozmów tłumów klientów i tak nie pozwolą Ci zrozumieć co do Ciebie mówi Pani sprzedawczyni. Po co się denerwować. Zostań w domu.
2. Unikaj wizyt w Kościele, bo możesz trafić na rozpoczynające się przed Świętami rekolekcje. Po co masz tam iść jak i tak nic nie zrozumiesz z przekazywanych nauk rekolekcyjnych. I znowu dużo ludzi, hałas, źle ustawione głośniki, głośna gra organisty i jeszcze na dodatek przyjezdny, nieznany Ksiądz lub Ojciec misjonarz. Lepiej zostań w domu.
3. Unikaj telefonów w okresie przedświątecznym, bo ktoś z rodziny lub inny „złośliwy krewny” będzie chciał zaprosić Cię na Wigilię. I koszmar powróci. Najlepiej wyłącz telefon, albo i nie. Bo z drugiej strony jak do Ciebie zadzwoni z zaproszeniem to i tak mało co zrozumiesz o co mu chodzi. Wybór opcji pozostawiam Tobie.
4. Prześlij prezenty pocztą, albo daj przed Świętami, unikniesz niepotrzebnych komplikacji i konieczności spotykania się z bliskimi, Nie ma ludzi – nie ma problemu rozumienia mowy.