Na ratunek
Funkcjonariuszka KAS z Oddziału Celnego Drogowego w Kuźnicy podczas zakupów w jednym z białostockich sklepów uratowała życie mężczyźnie. Dzięki natychmiastowej reakcji i profesjonalnie przeprowadzonej akcji reanimacyjnej kontynuowanej aż do przyjazdu karetki pogotowia u 70-latka przywrócone zostały funkcje życiowe.
Kilka dni temu st. rew. Kamila Godlewska w czasie wolnym od służby, podczas zakupów w jednym z białostockich sklepów odzieżowych, usłyszała poruszenie wśród klientów i okrzyki „mężczyzna nie oddycha!".
Zauważyła leżącego między wieszakami nieprzytomnego mężczyznę i błyskawicznie rozpoczęła reanimację, którą prowadziła z małżeństwem podlaskich policjantów, robiących zakupy w tym samym sklepie. Trzy osoby reanimowały mężczyznę aż do przyjazdu karetki pogotowia wielokrotnie się zmieniając. Dzięki błyskawicznej reakcji i właściwie przeprowadzonej reanimacji u 70-latka powróciły czynności życiowe. Mężczyzna trafił do szpitala.
Po kolejnej służbie Kamila Godlewska odwiedziła w szpitalu mężczyznę, któremu uratowała życie. Na szczęście czuje się on coraz lepiej.
Narkotyk w płynie
Funkcjonariusze KAS z Augustowa wspólnie z augustowskimi policjantami zatrzymali dwóch obywateli Litwy, którzy w ukrytej w pojeździe skrytce przewozili płynny narkotyk. Wstępne badania wykazały, że zabezpieczona substancja to amfetamina. Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli już zarzuty.
Sprawa zaczęła się od skontrolowania mercedesa z lawetą, którym poruszali się zatrzymali dwaj obywatele Litwy. W trakcie czynności funkcjonariusze w pojeździe znajdującym się na lawecie ujawnili skrytkę, w której znajdowało się 8 butelek z płynną substancją. Jak się później okazało w 5 z nich znajdował się narkotyk.
Wstępne badanie wykazało, że zabezpieczona substancja (łącznie 3 litry) to ciekła amfetamina. 52-latek i 42-latek zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
Papierosy i papier
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z przejścia granicznego w Bobrownikach ujawnili nielegalne papierosy ukryte w naczepach trzech samochodów ciężarowych wjeżdżających do Polski z Białorusi. W ręce mundurowych wpadło w sumie blisko 5,5 tys. paczek przemycanych papierosów.
Mundurowi KAS szczegółowo skontrolowali trzy ciężarowe samochody kierowane przez dwóch Białorusinów i jednego obywatela Polski. Okazało się, że w każdym z pojazdów ukryta była tytoniowa kontrabanda. Łącznie blisko 5,5 tys. paczek białoruskich papierosów o szacunkowej wartości rynkowej ponad 70 tys. złotych.
W dwóch ciężarówkach kierowanych przez obywateli Białorusi w wieku 42 i 38 lat kontrolujący znaleźli nielegalne papierosy schowane w podłogach naczep. Kierowca trzeciego tira (60-letni Polak) papierosy bez polskich znaków akcyzy ukrył w dyszlu przyczepy. W ich ujawnieniu pomogła funkcjonariuszom Jona – owczarek belgijski wyszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych.
Przeciwko trzem kierowcom ciężarówek wszczęte zostały postępowania karne skarbowe, do których zajęto nielegalny towar oraz naczepy wykorzystane do ukrycia kontrabandy. O rodzaju i wysokości kary dla przemytników zadecyduje sąd.
Próbę przemytu do Polski niemal 50 tysięcy paczek białoruskich papierosów udaremnili też funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z drogowego przejścia granicznego w Kuźnicy. Nielegalny towar ukryty był w polskiej ciężarówce wiozącej z Białorusi ładunek papieru.
Za kierownicą pojazdu zasiadał 43-letni Polak. Zgodnie z dokumentami, w naczepie tira miał znajdować się ładunek papieru w rolach. W trakcie szczegółowego sprawdzania naczepy poprzedzonego prześwietleniem rentgenowskim okazało się, że między rolami papieru znajdują się kartony z białoruskimi papierosami.
Łącznie w kontrolowanej ciężarówce funkcjonariusze KAS z Kuźnicy znaleźli blisko 50 tysięcy paczek różnych marek. Gdyby trafiły one do nielegalnego obrotu straty Skarbu Państwa wyniosłyby ponad 1 milion złotych.
Przeciwko 43-letniemu kierowcy ciężarówki funkcjonariusze wszczęli sprawę karną skarbową, do której zajęli nielegalny towar wraz z ciągnikiem siodłowym i naczepą. Mężczyzna usłyszał już zarzut dotyczący przemytu papierosów. Grozi mu wysoka grzywna lub kara pozbawienia wolności do lat 3.
Komentarze