Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 14:25
Reklama

Sprawy zagraniczne, rolnictwo, kultura, prawa człowieka, czyli nasi w eurokomisjach

Karol Karski, który zagubił się gdzieś na wspólnym zdjęciu posłów Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego, prawdopodobnie w tym czasie "kwestował". Na razie o poparcie dla siebie na stanowisko kwestora PE. Skutecznie, bo został jednym z pięciorga deputowanych, w których pieczy są sprawy administracyjne i finansowe parlamentu.
Sprawy zagraniczne, rolnictwo, kultura, prawa człowieka, czyli nasi w eurokomisjach

Autor: PAP

Poseł wybrany w województwie podlaskim i warmińsko - mazurskim odnalazł się dosyć szybko także - w komisji spraw zagranicznych, co prawdopodobnie oznacza, że będzie sporo podróżował, ale nie wiadomo  za które granice.

Może jednak - jako wieloletni już bywalec stolicy Europy - uzna w pewnym momencie, że Łomża też jest za granicą i przyjedzie. Karola Karskiego odnajdujemy także w składzie podkomisji praw człowieka. Nie wiemy jednak o którego człowieka chodzi, ale razem z naszym europosłem są tam jeszcze dwaj znani reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości - Ryszard Czarnecki i Witold Waszczykowski. Z żalem odnotowujemy jednak brak Karola Karskiego w komisji np. transportu skąd mógłby - jak deklarował - wspomagać nasz region w staraniach o infrastrukturę komunikacyjną. Zważywszy, że jest w tej komisji dwoje posłów podkarpackich (Elżbieta Łukacijewska z KE i Tomasz Poręba z PiS) wróżymy europejskie sukcesy sprawie budowy drogi S19. Jej fragment mamy także w województwie podlaskim.

Sprawy zagraniczne w ogóle pociągają bardzo polskich posłów do Parlamentu Europejskiego. Zapisało się do tej komisji razem z Karolem Karskim jeszcze pięcioro z różnych opcji m. in. Anną  Fotygą, Witoldem Waszczykowskim, Radosławem Sikorskim i Włodzimierzem Cimoszewiczem.

Część posłów zamierza pracować w więcej niż jednej komisji, a polskimi rekordzistami są Ryszard Czarnecki i  Ryszard Legutko (obaj PiS). Pierwszego odnajdujemy w składach aż czterech: rozwoju, budżetowej, petycji oraz wspomnianej już podkomisji praw człowieka. Profesor Ryszard Legutko zapisał się do trzech: gospodarczej j monetarnej, spraw konstytucyjnych oraz kultury i edukacji. W tej ostatniej będzie udzielać się kolejny przedstawiciel naszego regionu Tomasz Frankowski (KE). I tylko w tej. Siłami także rozsądnie postanowił gospodarować Krzysztof Jurgiel  (PiS). Jest w składzie tylko komisji rolnictwa i rozwoju wsi (co zapowiadał), ale w komisji rozwoju regionalnego (co też zapowiadał) już nie.                           

Popularne wśród polskiej ekipy europarlamentarnej są jeszcze komisje: budżetowa  - 5 osób (z m. in. Januszem Lewandowskim, Robertem Biedroniem i Zbigniewem Kuźmiukiem); ochrony środowiska naturalnego, zdrowia publicznego i bezpieczeństwa żywności  - 6 (m. in. Anna Zalewska, Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz); przemysłu, badań naukowych i energii - 5 (m. in. Jerzy Buzek i Zdzisław Krasnodębski), rynku wewnętrznego i ochrony konsumentów - 4 (Róża Thun, Leszek Miller, Beata Mazurek, Adam Bielan); transportu i turystyki - 5 (poza wspomnianymi wcześniej  m. in. Magdalena Adamowicz); wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych - 5 (m. in. Joachim Brudziński, Patryk Jaki i Andrzej Halicki); praw kobiet i równouprawnienia - 4 (m. in. Elżbieta Rafalska i Robert Biedroń).

Z bardziej znanych postaci polskiej polityki jednym z kolegów Krzysztofa Jurgiela w komisji rolnictwa będzie Jarosław Kalinowski. W komisji rozwoju  pracować będą m. in. Janina Ochojska i Beata Kempa, w gospodarczej i monetarnej - Marek Belka, zatrudnienia i spraw socjalnych - Beata Szydło i Elżbieta Rafalska.

Zabraknie polskich europosłów jedynie w komisji rybołówstwa  (zapomnieli już, że "naszym przodkom wystarczały ryby słone i cuchnące, my po świeże przychodzimy w oceanie pluskające") oraz prawnej.            


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama