Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 13:06
Reklama

Anna Maria Anders zamienia Łomżę na Rzym

Senator Anna Maria Anders zostanie ambasadorem RP we Włoszech. Od marca 2016 roku miała reprezentować w izbie wyższej naszego parlamentu okręg z m. in. Łomżą i Suwałkami. Przez kilka "chwil" nawet to robiła i opowiadała jak jest dumna i szczęśliwa, że jest wśród ludzi, którzy z tak wielkim szacunkiem wspominają jej ojca, generała Władysława Andersa (z rodzin jego żołnierzy czy ludzi, których zdołał wyprowadzić z sowieckich terenów zsyłek). Szybko jej jednak przeszło.
Anna Maria Anders zamienia Łomżę na Rzym

Autor: Anna Maria Anders Twitter

W wyborach parlamentarnych 2015 roku Anna Maria Anders, która niewiele wcześniej zaczęła zacieśniać więzi z Polską, starała się mandat senatorski w Warszawie. Nie udało się jej. Bardzo szybko jednak otrzymała druga szansę. Wybrany do Senatu w okręgu łomżyńsko - suwalskim Bohdan Paszkowski został wojewodą podlaskim, co oznaczało rezygnację z obecności w parlamencie. Władze Prawa i Sprawiedliwości uznały, że kandydatką w wyborach uzupełniających zostanie właśnie Anna Maria Anders. Kilka tygodni wcześniej zresztą otrzymała rządową funkcję przewodniczącej Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnikiem premiera do spraw dialogu międzynarodowego.

W senackich wyborach jej głównym rywalem był Mieczysław Bagiński z Łomży, radny Sejmiku, były wojewoda łomżyński. Reprezentował Polskie Stronnictwo Ludowe, ale z poparciem dla niego pospieszyła też Platforma Obywatelska i .Nowoczesna.   

Kampania wyborcza przebiegała pod znakiem wizyt w Łomży, Suwałkach i całym okręgu najważniejszych polityków PiS i z drugiej strony PSL i PO. Anna Maria Anders wygrała , ale zaskakująco skromną przewagą jak na okręg uważany za bastion PiS. Z gratulacjami przyjechał do Łomży lider partii Jarosław Kaczyński.

Pierwsze tygodnie i miesiące Anna Maria Anders starała się być obecna wżyciu regionu. M. in. sprowadziła do Łomży delegację gospodarczą amerykańskiego stanu Nevada i zapowiadała kolejne takie inicjatywy. Włączała się w inicjatywy dotyczące wojska (niedawno odwiedziła żołnierzy NATO w Orzyszu), kombatantów, młodzieży. Niedługo jednak trwał ten okres i po prostu  pozostawiła swoich wyborców i wybrała żywot politycznych w stolicy i świecie (jej podróżami i ich kosztami obszernie zajmowały się swego czasu media)

Już kilka tygodni temu pojawiła się informacja, że  Anna Maria Anders zostanie kolejnym ambasadorem RP w Rzymie.  Kilka dni temu włoskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że prezydent Włoch Sergio Mattarella zaakceptował osobę nowego polskiego ambasadora - Anny Marii Anders. Włochy to zresztą bardzo ważny dla niej kraj. To w bitwie o Monte Cassino jej  ojciec, generał  Władysław Anders, prowadził  do boju polskich żołnierzy, który nadzieją był powrót do Ojczyzny, choć okrężną drogą. Jego córka wzięła kilka dni temu udział w uroczystościach 75. rocznicy  tej symbolicznej dla Polaków bitwy. Uzupełniających wyborów nowego senatora z Łomży i Suwałk nie będzie. Zgodnie z ordynacją, nie organizuje się ich, gdy do końca kadencji pozostaje tylko 6 miesięcy, a już jesienią (zapewne w październiku) odbędą się  nowe wybory do Sejmu i Senatu.

Anna Maria Anders została łomżyńsko - suwalskim senatorem jako kandydatka spoza regionu. Wydawało się jednak, że ze swoim nazwiskiem, a przede wszystkim nasiąknięta kulturą polityczną Zachodu, gdzie się urodziła i spędziła większość życia, będzie pewnym nowym zjawiskiem w krajowej polityce. Ku zadowoleniu także jej wyborców. Dużym rozczarowaniem jest, że tak się nie stało.

Tym niemniej życzymy nowej pani ambasador życzymy, aby odnalazła się lepiej wśród elit Rzymu, Mediolanu czy Neapolu niż wśród mieszkańców Łomży, Suwałk czy Zambrowa. I oby dobrze troszczyła się o interesy Polski.     

fot. Anna Maria Anders Twitter     



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama