Szczątki 39 żołnierzy armii rosyjskiej pochowane zostały w Łomżyńskiej Dolinie Pamięci przy Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łomży. Przed budową świątyni był w tym miejscu garnizonowy cmentarz armii rosyjskiej jeszcze z czasów guberni łomżyńskiej. Dokładnie nie wiadomo kim byli. Jak ustalił Instytut Pamięci Narodowej na podstawie wyników ekshumacji i badań, nosili rosyjskie mundury, ale w imperialnej armii służyli przedstawiciele różnych narodowości Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy, ale także wielu Polaków. Oficerowie, podoficerowie i szeregowi żołnierze. Zostały po nich kości, strzępy mundurów, guziki, drobne pamiątki...
Koleje I wojny światowej rzuciły ich na przedpola Łomży od strony Nowogrodu. Osłaniali miasto przed atakującymi wojskami niemieckimi na przełomie lipca i sierpnia 1915 roku. I tam już pozostali. Może służby armijne, a może po prostu mieszkańcy Mątwicy pochowali ich pod przydrożnym krzyżem
- Szybkie, frontowe pochówki były zjawiskiem powszechnym. Wiele jest takich miejsc zupełnie nieoznaczonych. Tu mamy ślad tradycji jeszcze z wojen szwedzkich, kiedy w małych miejscowościach mogiły powstawały przy przydrożnych kapliczka czy na rozstajach dróg - mówi Adam Siwek, dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej.
Tak się stało, że w miejscu pochówku żołnierzy armii rosyjskiej w Mątwicy pogrzebani zostali także żołnierze polscy polegli w wojnach 1920 czy 1939 roku. Do odkrycia bezimiennej żołnierskiej mogiły doszło podczas prac przy przebudowie drogi wojewódzkiej nr 645 Łomża - Nowogród. Na zlecenie Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa IPN ekshumację przeprowadziła firma Zabytki Badania Projekty Realizacje Michał Grabowski z Warszawy. Udało się ustalić, że w jednym miejscu spoczywały szczątki: 39 żołnierzy armii rosyjskiej poległych w 1915 roku, 6 żołnierzy Wojska Polskiego z 1920 roku, z których część miała na sobie umundurowanie amerykańskie oraz 35 żołnierzy Wojska Polskiego z 1939 roku. Dla nich również powstaną mogiły w Łomżyńskiej Dolinie Pamięci, powstałej w miejscu dawnego cmentarza wojskowego założonego w 1861 roku. Uroczystość pogrzebowa planowana jest na 2 września.
- Realizowanych jest w kraju wiele inwestycji, podczas których odnajdowane są szczątki wojenne żołnierzy różnych narodowości i okresów historycznych ale też cywilnych ofiar, głównie II wojny światowej i systemów totalitarnych. Wszystkie powinny być przenoszone na cmentarze czy do specjalnie przygotowanych grobów wojennych - bo taką kategorię wprowadza ustawa. Są pod specjalną ochroną Państwa Polskiego, które także ponosi koszty ich utrzymania, niezależnie od narodowości. To nasz obowiązek wynikający nie tylko z przepisów prawa, ale także ludzkiego szacunku dla zmarłych, niezależnego od tego, jak układała się historia naszych narodów - dodaje Adam Siwek z IPN.
Pogrzebanie urn ze szczątkami żołnierzy rosyjskich rozpoczęło się modlitwą w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego podczas mszy celebrowanej przez proboszcza Jerzego Abramowicza. W całej uroczystości udział wzięli m. in. księża katoliccy i prawosławni, poseł Lech Antoni Kołakowski, przedstawiciele IPN, ambasady Federacji Rosyjskiej, samorządowcy miasta i powiatu .
Komentarze