Fantastyczne gospodynie i ich stoły

- Oczywiście to, co mamy tu nowego jeszcze nie stanowi tradycji, ale nawet, gdy przepisy na kulinaria są łamane. To zawsze na podłożu tradycji. Zachęcam do rejestrowania produktów regionalnych, abyśmy mogli je promować – dodaje wicemarszałek. Koła gospodyń i straże pożarne uważam za najważniejszych strażników tradycji wsi i jej fantastycznych smaków - dodaje wicemarszałek Stanisław Derehajło.

Chleb, żurek na zakwasie, kiełbasa, drób, mięsa, wędliny, sery, jajka faszerowane, jajka z sosem chrzanowym korowaj, pascha, zawijaniec Mazura, kwiat drożdżowy, „basieski nieudacznik”, ozorki w galarecie, rolada cielęca, szynka pieczona, czarnina, szynka okraśna w cieście gryczanym, ozorki w sosie jałowcowym, kliny podlaskie, kaczka nadziewana pęczakiem z warzywami, różki chrzanowe, sałatka jarzynowa, mazurki, babka drożdżowa, babka czekoladowa – wylicza portal Wrota Podlasia. To tylko część z tego, co znalazło się na stołach, pięknych i pachnących Wielkanocą.

Jurorzy mieli nieprawdopodobnie trudny wybór.

- Ogólnie mieści się to w tradycji polskiej i chrześcijańskiej, głównie katolickiej i prawosławnej. Z drugiej strony, mamy już wymieszanie tradycji włościańskiej z tą, którą czasami określa się – nie do końca słusznie - jako dworską, ale też i mieszczańskiej. Konia z rzędem mógłbym zaoferować komuś, kto w wiejskiej chacie mazurka by zobaczył, bo to typowe ciasto z wyższych grup społecznych, ale oczywiście z tradycji polskiej. Najważniejsze, aby zachować charakter i tradycję współną i o tym jest ten konkurs - mówi jeden z jurorów Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego. - Zachęcam przy okazji do udziału w programie „Czyste powietrze”. Ale magnesem jest przede wszystkim jest przecudowna tradycja stołu wielkanocnego – dodaje jurorka Magdalena Tymińska, zastęca prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Kolejny z „arbitrów” Marcin Sekściński, zastęca dyrektora Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa podkreśla jeszcze inny aspekt konkursu.

- Obserwujemy wspaniały wzrost aktywności Kół Gospodyń Wiejskich, a najcenniejsze jest to, że są one znakomitym przykładem łączenia pokoleń. Oby więcej takich inicjatyw.

Pięknym – nomen omen – potwierdzeniem jego słów okazuje się Iwona Mocarska. Od kilku tygodni Miss Ziemi Łomżyńskiej przyjechała wspierać swoje sąsiadki i znajome z rodzinej wsi Poniat w gminie Piątnica biorące udział w konkursie. Krząta się wraz z innymi.

- Studiuję i większość czasu spędzam w Warszawie. To chociaż w weekendy pomagam, a teraz nie chcę zostawiać rodziców samych ze świątecznymi obowiązkami. A tu zachęcam do spróbowania kaczki nadziewanej kaszą gryczaną, którą przygotowałam razem z ciocią - mówi miss Iwona.

Joanna Karpowicz, rektor Uczelni Jańskiego w Łomży, podobnie wspomaga reprezentację swoich rodzinnych Karakul.

- To, co wynosimy z domu jest niezbędnie potrzebne do życia – tłumaczy. Skutecznie wsparła krajanki. Zdobyły wyróżnienie w konkursie.

Pierwsze miejsce przyznano KGW „Wisienki” z Wiśniewa (gm. Zambrów). Tuż za „Wisienkami” znalazły się gospodynie ze Starych Żoch i Skłodów Borowych (gm. Nowe Piekuty) – reprezentantki KGW „Przyjazna Wieś”. Trzecią lokatę w smakowitej konkurencji zdobyło KGW z Andryjanek (gm. Boćki). Przyznano też trzy wyróżnienia. Otrzymały je gospodynie z KGW „Hołodzianki”, panie z KGW w Karakulach. Wyróżniono też Koło Gospodyń Wiejskich z gminy Rajgród. Przyznano także nagrodę specjalną konkursu, którą otrzymały gospodynie z Koła Gospodyń Wiejskich w Lemanie (gm. Turośl). 

Sponsorzy nagród, o których warto wspomnieć, gdyż stale wspierają lokalne inicjatywy to: 

1. Marszałek Województwa Podlaskiego: 
2. Polser Sp. z o. o. 
3. Suempol Sp. z o. o. 
4. Spółdzielnia Mleczarska Mlekovita 
5. Contractus Sp. z o. o. 
6. AGROCentrum 
7. Olejowy Raj