Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 18:37
Reklama

Miasto Światła u stóp Piotra Łobodzińskiego

Wieża Eiffla zdobyta po raz piąty.
Miasto Światła u stóp Piotra Łobodzińskiego

Zawodnik LŁKS „Prefbet Śniadowo” Łomża w wyśmienitym stylu wpisał się do grona legend imprezy w Mieście Światła, które było doskonałą scenerią wyścigu w chłodną noc (start około 22:30).

Jak relacjonuje Andrzej Korytkowski, prezes klubu, La Verticale de la Tour Eiffel to jeden z najbardziej rozpoznawalnych biegów po schodach na świecie. Trasa liczy w pionie 279 metrów i 1655 schodów. Sama klatka ma zabudowę otwartą, a biegacze muszą sobie radzić z chłodem oraz silnym wiatrem.

- Rekordy trasy należy do reprezentanta naszego klubu - 7:48 w 2016 roku oraz Australijki Suzy Walsham - 9:34 w 2017. W tym roku na sam szczyt paryskiej Wieży Eiffla wdrapywało się łącznie 130 wyselekcjonowanych zawodników z całego świata – dodaje szkoleniowiec.

Na piątą edycję tej niepowtarzalnej imprezy biegowej zjechali się niezaprzeczalnie najlepsi biegacze po schodach ze światowego rankingu zarówno w rywalizacji mężczyzn jak i kobiet. Piotr Łobodziński, podobnie jak w latach poprzednich, startował późno, po godzinie 22, jako ostatni, choć numerem 1. Przed nim najgroźniejsi rywale: Christian Riedl z Niemiec, Jacob Mayer z Austrii oraz Kolumbijczyk - Frank Carreno. Ostatecznie Łobodziński wytrzymał presję i wbiegł na metę z najlepszym czasem 7:53, wyprzedzając znacząco swoich rywali.

"Jestem naprawdę w dobrej formie, więc nastawiałem się na mocny bieg i ładny czas. Pomimo, iż organizatorzy przesunęli start o pół godziny z powodu silnego wiatru, udało mi się zrealizować swoje założenia. Myślę, że osiągnięty na mecie czas mógłby być nowym rekordem trasy, gdyby nie ponowne jakieś lekkie jej modyfikacje. Wydaje mi się, że w tym roku ponownie biegaliśmy więcej na drugim tarasie widokowym. Niemniej biegło mi się dość komfortowo i nawet nie czułem tego porywistego wiatru. Bardzo jestem zadowolony z 5 zwycięstw i łamania za każdym razem bariery 8 minut” - relacjonuje mistrz.

W śród kobiet ponownie wygrała Suzy Walsham, która również jest kolekcjonerką pierwszych miejsc. Bardzo dobrze zaprezentowały się Polki - Dominika Wiśniewska-Ulfik, która ukończyła rywalizację na 3 miejscu oraz biegaczka LŁKS „Prefbet Śniadowo” Łomża, żona Piotra Łobodzińskiego, Iwona Wicha, która pechowo uplasowała się na 4 miejscu, tracąc do podium 0,9 sekundy.

Po biegu była bardzo zła, gdyż na końcowym etapie została przybloko wana przez wolniejszą zawodniczkę, której nie dało się wyprzedzić na wąskim fragmencie trasy. A mogło być nawet drugie miejsce – dodaje Andrzej Korytkowski.

1 - Suzy Walsham (AUS) - 10:16

2 - Alice McNamara (AUS) - 11:26

3 - Dominika Wisniewska-Ulfik (POL) 11:28

4 - Iwona Wicha (POL) 11:29


1 - Piotr Łobodziński (POL) - 7:53
2 - Jakob Mayer (AUT) - 8:44
3 - Christian Riedl (GER) - 8:46


 



Podziel się
Oceń

Komentarze
Tomek Rakowski 18.03.2019 23:28
A czemu nic nie zamieszczacie o sukcesach Daniela Choińskiego i jego szkoły tańca nad morzem? Przecież pochodzi z Łomży. Daniel kreatywny, dobry chłopak.
Reklama