To już jasne w świetle komunikatu, jaki ukazał się na portalu Wrota Podlasia. Na wniosek 16 radnych (czyli niepodzielonej "drużyny" PiS) przewodniczący Karol Pilecki trzecią w tej kadencji sesję Sejmiku zwołuje na 29 listopada. W porządku obrad musiał uwzględnić punkt "odwołanie przewodniczącego" oraz następny - "wybór przewodniczącego".
Ponadto radni zajmą się wybieraniem zarządu województwa i wiceprzewodniczących Sejmiku. Więcej punktów nie zostało zaplanowanych.
Przypomnijmy, że województwo podlaskie ma już marszałka. Został nim radny (to ważne) Sejmiku Artur Kosicki z Białegostoku. Jest to zgodne z rekomendacją centralnych władz Prawa i Sprawiedliwości sprzed kilkunastu dni. Pozostałe nazwiska, które się wtedy pojawiły to: przewodniczący Sejmiku - Marek Komorowski z Zambrowa, wicemarszałkowie - Marek Olbryś z Łomży i Romuald Łanczkowski z Suwałk, członkowie zarządu - Marcin Sekściński z Kolna i Jakub Fic z Siemiatycz.
I tu może pojawić się problem. Niezależnie od oceny kompetencji i walorów obu ostatnich kandydatów, nie są oni radnymi Sejmiku. To mogło stanowić jedno ze źródeł oporu wśród regionalnych działaczy i ich demonstrację w postaci wybrania - chociaż tymczasowego - przewodniczącego z opozycji. Zapewne zatem to rozstrzygnięcie wydaje się być największą zagadką rozdania, do którego dojdzie 29 listopada.
Komentarze