Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 01:00
Reklama

Prawo i Sprawiedliwość nie oddaje województwa

Nie ma żadnej zdrady czy pomyłki. Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło w Sejmiku Województwa Podlaskiego większość (16 z 30) mandatów zamierza w regionie rządzić. Wybór Karola Pileckiego z Koalicji Obywatelskiej na przewodniczącego samorządu był tylko demonstracją.
Wydaje się, że praca Karola Pileckiego, jako przewodniczącego Sejmiku, będzie rekordowo krótka

Autor: Wrota Podlasia

To już jasne w świetle komunikatu, jaki ukazał się na portalu Wrota Podlasia. Na wniosek 16 radnych (czyli niepodzielonej "drużyny" PiS) przewodniczący Karol Pilecki trzecią w tej kadencji sesję Sejmiku zwołuje na 29 listopada. W porządku obrad musiał uwzględnić punkt "odwołanie przewodniczącego" oraz następny - "wybór przewodniczącego".

Ponadto radni zajmą się wybieraniem zarządu województwa i wiceprzewodniczących Sejmiku. Więcej punktów nie zostało zaplanowanych.

Przypomnijmy, że województwo podlaskie ma już marszałka. Został nim radny (to ważne) Sejmiku Artur Kosicki z Białegostoku. Jest to zgodne z rekomendacją centralnych władz  Prawa i Sprawiedliwości sprzed kilkunastu dni. Pozostałe nazwiska, które się wtedy pojawiły to: przewodniczący Sejmiku - Marek Komorowski z Zambrowa, wicemarszałkowie - Marek Olbryś z Łomży i Romuald  Łanczkowski z Suwałk, członkowie zarządu - Marcin Sekściński z Kolna i Jakub Fic z Siemiatycz.

I tu może pojawić się problem. Niezależnie od oceny kompetencji i walorów obu ostatnich kandydatów, nie są oni radnymi Sejmiku. To mogło stanowić jedno ze źródeł oporu wśród regionalnych działaczy i ich demonstrację  w postaci wybrania - chociaż tymczasowego - przewodniczącego z opozycji. Zapewne zatem to rozstrzygnięcie wydaje się być największą zagadką rozdania, do którego dojdzie 29 listopada.               


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama