Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 22:38
Reklama

Piotr Domalewski zaprasza na plan swego nowego filmu

Chcesz zagrać u reżysera "Cichej nocy"? Na początku 2019 roku mają ruszyć zdjęcia do nowego filmu Piotra Domalewskiego. "To będzie pełnokrwista tragikomedia" - zdradza w rozmowie z Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą reżyser.
Piotr Domalewski zaprasza na plan swego nowego filmu

Główną bohaterką filmu "Ja nigdy nie płaczę" jest dziewczyna tuż przed osiemnastymi urodzinami. Jej ojciec od wielu lat pracuje za granicą, a ona musi w pewnych gwałtownych okolicznościach do niego pojechać i go poznać. Reżyser "Cichej nocy", nagrodzonej m.in Złotym Lwami w Gdyni i Polskim Nagrodami Filmowymi, szuka odtwórczyni głównej roli. Na zgłoszenia kandydatek twórcy filmu czekają do 15 października. Kogo szukają?

Warunki udziału w castingu do roli w filmie pod roboczym tytułem „JA NIGDY NIE PŁACZĘ”. Regulamin Castingu jest udostępniony do wglądu na stronie http://aksonstudio.pl/pl/casting.

Niektóre warunki udziału w castingu: 

1.Uczestnikiem mogą być osoby fizyczne, które w chwili dokonania Zgłoszenia ukończyły 15. rok życia, mające stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. W celu uniknięcia wątpliwości w wypadku osób niepełnoletnich lub osób o ograniczonej zdolności do czynności prawnych, na uczestnictwo w Castingu i na składania przez uczestnika oświadczeń przewidzianych Regulaminem wymagana jest uprzednia zgoda przedstawiciela ustawowego takiego uczestnika.

2. Casting zostanie przeprowadzony w dwóch  etapach. kwalifikacja i przesłuchania.

3. Osoba wyłoniona w Castingu zostanie poinformowana o tym fakcie telefonicznie lub wiadomością e-mail.

4. Osoby pragnące wziąć udział w Castingu, powinny dokonać w terminie, o którym mowa w § 1.5 regulaminu, Zgłoszenia do Castingu poprzez przesłanie na adres e-mail [[email protected]]:

a. 5 zdań o sobie, imienia, nazwiska, adresu e-mail oraz numeru telefonu kontaktowego Uczestnika (w jednym dokumencie w formacie PDF);

b. linku nagrania video (YT lub Vimeo) przedstawiającego wygłoszenie (artystyczne wykonanie) przez Uczestnika tekstu Monologu udostępnionego przez Organizatora na Stronie: aksonstudio.pl/pl/casting ;

c. skanu podpisanego przez Uczestnika Formularza (oraz w przypadku niepełnoletności również Zgody Przedstawiciela Ustawowego) według wzoru do pobrania na stronie: aksonstudio.pl/pl/casting.

 

Monolog

Witam, proszę o przygotowanie następującej sceny (wystarczy nam

nagranie telefonem komórkowym).

 

OPIS POPRZEDNIEJ SCENY:

Bohaterka została zatrzymana przez policję, ponieważ w trakcie

egzaminu na prawo jazdy jakiś kierowca zajechał jej drogę.

Bohaterka oblała egzamin, ponieważ gwałtownie odbiła kierownicą i

zmieniła pas na podwójnej ciągłej przez skrzyżowaniem . Wściekła

się i wybiegła z samochodu egzaminacyjnego i skopała samochód

faceta, który zajechał jej drogę, przez którego oblała. Mężczyzna

powiadomił policję i ta zabrała bohaterkę na komisariat.

SCENA DO NAGRANIA:

(Bohaterka stoi przed kamerą. Trochę zdezorientowana. Trochę

zmęczona. Widać, że jest tu już trochę czasu. Ogólnie jest

opryskliwa, ale też poważnie rozmawia z przesłuchującym. Wyraźnie

chce się z tego jakoś wykaraskać. Stoi trochę w oddali. Spogląda

gdzieś obok obiektywu kamery, ale nie w kamerę)

No co się pan patrzy na mnie?

Przecież mówię, że mnie sprowokował. W sensie że wyjechał na ulicę.

Drogę mi zajechał.

Pan by się nie wkurwił?

Przepraszam. Nie zdenerwowałby się pan?

No pytam się!

Pan taki święty jest?

(spogląda w kamerę. Wkurza się.)

To się nagrywa w ogóle? To się może w ogóle nagrywać? Może ja nie

wyrażam zgody. Bo RODO jest czy cośtam. Ja się nie zgadzam, na

zamieszczanie na jutubie, czy coś. Pisać pan może... tyle. Zapisuje

pan? Proszę to słowo „wkurwił” wykreślić w takim razie, bo mnie

matka zajebie. Fak... nie ważne.

(Podchodzi do kamery i siada przy stole. Teraz jest bliżej kamery,

widać ją od czubka głowy do mniej więcej końca mostka)

To może ja zacznę od początku...

Jadę tym samochodem, a to jest sytuacja jednak stresująca, bo z

boku siedzi ten... pan egzaminator i mi patrzy na ręce. Zresztą to

mój trzeci raz... w sensie podejście trzecie i mam stresa, bo to za

każdym razem sto pięćdziesiąt złotych, a ja nie mam pieniędzy.

I ja to w afekcie zrobiłam. Bo mi zajechał, wyjechał głupi ćwok,

pizda. I jeszcze jak mnie uwalił egzaminator, za zmianę pasa, na

ciągłej przed skrzyżowaniem, to ta pizda zaczął trąbić, że stoję na

pasie.

To wyszłam z samochodu i skopałam mu maskę. I tak miał szczęście,

że nas egzaminator rozdzielił, bo by się gorzej skończyło. Dla

niego... i dla mnie pewnie też... bo by pan pewnie nie był taki

miły...

(spogląda na rozmówcę za kamerą. Zmienia ton.)

To mogę iść do domu? Proszę. Ja już nie będę. Ja oddam mu

pieniądze, czy odpracuję, czy coś... Proszę. No proszę... pan nigdy

nie zrobił niczego głupiego?

(rozkleja się. W finale tej sekwencji płacze)

Proszę mnie już puścić. Ja muszę iść do domu. Ja mam maturę

niedługo. Ma pan dzieci? No to jak pan ma, to pewnie pan by nie

chciał żeby się któreś nie odzywało przez kilka godzin nie? Tylko

proszę nie dzwonić do mamy. Proszę nie dzwonić! Ona ma i tak

przejebane od życia, nie musi jeszcze o mnie słuchać. Sama sobie

poradzę. Jak zawsze zresztą.

(zauważa, że rozmówca coś robi za kamerą)

Daj mi ten telefon. Daj ten telefon!!! Dawaj to! A i tak jestI tak

jest rozładowany więc śmiało. Może pan dzwonić gdzie pan chce.

(zmienia nastrój. Teraz jest pogodna i pewna siebie)

W sumie to tu jest nawet miło. Ja tu sobie posiedzę, aż się panu

znudzi. Zobaczymy kto wytrzyma dłużej. Pewnie zaraz do pana

żoneczka zadzwoni, że do domu, że obiad, albo że do Ikei... a ja

mam w sumie czas.

(spogląda za kamerę)

Co że już? Że mogę iść? Wkręca mnie pan? Pan się ze mną bawi w

dobrego, złego i brzydkiego? Czy jak to tam się mówi? Mogę? To

nara.

Należy się stopięćdziesiąt złotych, bo godzina mojego życia tyle

kosztuje... heheh. Żartuję.

Spoko z pana koleś panie generale. Nara.

(wychodzi sprzed kamery, ale po chwili wraca)

A da pan fajka na drogę? Dobra nie to NIE! Dobra.... już idę. Do

widzenia.

(wychodzi zza kamery)


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama