Niemal natychmiast zdemaskowana, przez małych detektywów, uśmiechnięta, radosna, mieniąca się złotem, brązem i czerwienią zachęcała do wspólnej zabawy, tańców i konkursów. Dla rozbawionych przedszkolaków pozostawiła nawet ostanie promienia wrześniowego słońca.
- Kolorowa ze mnie Pani, tutaj kosze mam z darami. Jabłka, gruszki i śliweczki, to są z sadu cukiereczki. Tu w koszyku mam ziemniaki, por, marchewkę i buraki. Ogród nam je wszystkie dał, bo podzielić sie dziś chciał. Tu kasztany i żołędzie, z których potem ludzik będzie. Mam też liście kolorowe, jarzębinę, grzybki zdrowe. I zgadnijcie teraz sami, jaka ze mnie dzisiaj Pani? Bo mój miesiąc to jest wrzesień, a ja jestem Pani Jesień – recytowała jesień, witana brawami i okrzykami przez przedszkolaki.
Nie przybyła jednak sama, bo w towarzystwie żony Zygmunta Starego, Królowej Bony, by wspólnie z przedszkolakami przypomieć dawne dzieje Grodu nad Narwią, które jak się okazuje najmłodsi znają doskonale. Wspólne wyklejanie łomżyńskiego herbu, gry, zabawy przyniosły wiele radości.
- Niezwykle zależy nam na tym, by już od najmłodszych lat zaszczepiać w dzieciach lokalny patriotyzm. Ważne dla naszego miasta daty, tak jak chociażby 1418 rok, postacie, wydarzenia, symbole, to wszystko buduje ich tożsamość. Zawsze jednak staramy się, by było połączone to z zabawą, tak by dzieci chętnie się angażowały – wyjaśnia Mariola Łysiak, dyrektor Przedszkola Publicznego nr 9 w Łomży.
Jak widać jesień, pełna bogactw zachwyca nawet najmłodszych. Tak przywitana i ugoszczona, przez przedszkolaków z Przedszkola Publicznego nr 9 w Łomży z pewnością będzie chciała zagościć w naszym mieście na dłużej. Miejmy jednak nadzieję, że taka piękna i radosna jak dotychczas.
Komentarze