W radomskich strzelaniach uczestniczyli w tym roku przedstawiciele bractw kurkowych: świętokrzyskiego, krakowskiego i łomżyńskiego. Wybór królów kurkowych to średniowieczna i mieszczańska tradycja bractw kurkowych w Polsce i Europie. Lokacyjne prawo magdeburskie nakładało, na mieszkańców miast obowiązek ich obrony własnymi siłami podczas wojen i napadów zbrojnych. Każdy cech rzemieślniczy i kupiecki miał wyznaczone do obrony stałe miejsce: ulicę, odcinek murów miejskich, basztę, bramę miejską.
Członkowie cechów, ludzie majętni, przez cały rok ćwiczyli się w strzelaniu, urządzając także doroczne zawody o tytuł króla kurkowego.
Bractwa Kurkowe, starają się w swojej działalności kierować starym zawołaniem brackim: "Ćwicz oko i dłonie w Ojczyzny obronie". Dlatego wartości patriotyczne i chrześcijańskie, są dla nich kardynalnym nakazem.
W roku setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę oraz 40. rocznicy wyboru na papieża św. Jana Pawła II, w Ojczyźnie toczy się pogłębiona refleksja nad naszą tożsamością i wartościami, których zachowanie pozwoliło odzyskać Polsce niepodległość i trwać niezłomnie przy wierze naszych ojców. Refleksja ta powinna i służyć do wyciągnięcia wniosków i jasnego określenia fundamentów, na których będziemy budować przyszłość naszej Ojczyzny. Dlatego tegoroczne strzelanie królewskie bractwa św. Sebastiana, zostało zorganizowane pod hasłem: Gloria Patriae (Chwała Ojczyźnie).
Zdobywcą tarczy i lauru Gloria Patriae (Chwała Ojczyźnie), został Grzegorz Rytelewski Hetman Łomżyńskiego Bractwa Kurkowego "Pospolite Ruszenie". Natomiast trzecie miejsce w tej kategorii zajął brat kurkowy Łomżyńskiego Bractwa Kurkowego "Pospolite Ruszenie" Bernard Szymański.
Komentarze