Był obrońcą tytułu mistrzowskiego wywalczonego przed rokiem również na 49 piętrach wrocławskiego biurowca Sky Tower. Jak relacjonuje Andrzej Korytkowski, prezes LŁKS "Prefbet Śniadowo" Łomża, w tym roku łomżyniak zwyciężył pewnie, uzyskując na mecie czas 4:57 i wyprzedzając drugiego zawodnika o 12 sekund. Złoty medal mistrzostw kraju w bieganiu po schodach zawisł na szyi Piotra Łobodzińskiego już po raz piąty (2011, 2012, 2016, 2017 oraz 2018). Po zawodach mistrz Polski tradycyjnie przekazał swoje wrażenia:
"Jestem Mistrzem Świata w bieganiu po schodach, więc gdybym przegrał na MP to musiałbym chyba kończyć karierę:) Na szczęście nie muszę tego robić. Kolejny tytuł dodaję do mojej kolekcji. Przewagę w tym roku miałem nieco mniejszą niż w 2017, ale ponownie tylko mnie udało się złamać barierę 5 min. Po MŚ lekko odpuściłem z treningiem, więc forma nie jest w tym momencie szczytowa. Jednak, jak widać, w zupełności wystarczająca na krajowe podwórko. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego biegu i z pewnością wrócę do Wrocławia za rok w roli obrońcy tytułu".
Świetnie zaprezentowała się również zawodniczka LŁKS "Prefbet Śniadowo" Łomża - Iwona Wicha (prywatnie narzeczona Piotra Łobodzińskiego), która zdobyła brązowy medal.
Komentarze