Zgodnie ze wskazówkami ministra Łukasza Szumowskiego, jednym z pilniejszych zadań dyrektora ma być przygotowanie dokumentacji dla IOWISZ-a, czyli Instrumentu Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Sektorze Zdrowia. To podstawowe narzędzie planowania tak dużych inwestycji, którym posługuje się minister oceniając na co przeznaczyć fundusze.
- Po raz pierwszy odczuwam, że mamy przychylność ministra. Mam nadzieję, że dobre dla Łomży wiadomości o rozpoczęciu realizacji wielkiego zadania, będą znane już jesienią - podkreśla poseł Lech Antoni Kołakowski.
Jeżeli nawet nie już za kilka miesięcy, to społecznicy wierzą, że tym razem nie pojawią się jakieś trudności.
- To było bardzo rzeczowe spotkanie w życzliwej atmosferze - mówi Sławomir Zgrzywa. A Jan Lisiecki przyznaje, że poczuł ulgę. Zwłaszcza, że minister Łukasz Szumowski zalecił mu "podtrzymywanie nacisku" na wszystkie organy decyzyjne w tej sprawie, w tym na siebie.
- Powiedziałem profesorowi: Ja nie odpuszczam, a jestem z długowiecznej rodziny - twierdzi inicjator starań o profesjonalną i rzetelna opiekę medyczną nad osobami starszymi, których przybywa w regionie - twierdzi Jan Lisiecki.
Dobrej myśli jest także organizator przełomowego spotkania.
- "Musi byś jakiś gość, który będzie tego pilnował"- minister Łukasz Szumowski wskazał na mnie, a ja się z radością zgodziłem zostać "łącznikiem" czy "koordynatorem" działań wszystkich zaangażowanych stron - uśmiecha się łomżyński poseł Lech Antoni Kołakowski.
Komentarze