Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 19:53
Reklama

Nie uznaję słowa "niemożliwe" - mówi poseł Lech Antoni Kołakowski

W sierpniu będę świętował jubileusz pięciolecia starań o stworzenie oddziału geriatrycznego w szpitalu w Łomży. Wierzę, że więcej rocznic już nie będę musiał odliczać, a wystarczą miesiące - mówi Jan Lisiecki.
Nie uznaję słowa "niemożliwe" - mówi poseł Lech Antoni Kołakowski
Od lewej: Sławomir Zgrzywa, Jan Lisiecki, minister Łukasz Szumowski, poseł Lech Antoni Kołakowski, dyrektor Roman Nojszewski

Autor: archiwum Lecha Antoniego Kołakowskiego

Zgodnie ze wskazówkami ministra Łukasza Szumowskiego, jednym z pilniejszych zadań dyrektora ma być przygotowanie dokumentacji  dla IOWISZ-a, czyli Instrumentu Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Sektorze Zdrowia. To podstawowe narzędzie planowania tak dużych inwestycji, którym posługuje się minister oceniając na co przeznaczyć fundusze.       

- Po raz pierwszy odczuwam, że mamy przychylność ministra. Mam nadzieję, że dobre dla Łomży wiadomości o rozpoczęciu realizacji wielkiego zadania, będą znane już jesienią - podkreśla poseł Lech Antoni Kołakowski.

Jeżeli nawet nie już za kilka miesięcy, to społecznicy wierzą, że tym razem nie pojawią się jakieś trudności.

- To było bardzo rzeczowe spotkanie w życzliwej atmosferze - mówi Sławomir Zgrzywa.  A Jan Lisiecki przyznaje, że poczuł ulgę. Zwłaszcza, że minister Łukasz Szumowski zalecił mu "podtrzymywanie nacisku" na wszystkie organy decyzyjne w tej sprawie, w tym na siebie.

- Powiedziałem profesorowi: Ja nie odpuszczam, a jestem z długowiecznej rodziny - twierdzi inicjator starań o profesjonalną i rzetelna opiekę medyczną nad osobami starszymi, których przybywa w regionie - twierdzi Jan Lisiecki.

Dobrej myśli jest także organizator przełomowego spotkania.

- "Musi byś jakiś gość, który będzie tego pilnował"- minister Łukasz Szumowski wskazał na mnie, a ja się z radością zgodziłem zostać "łącznikiem" czy "koordynatorem" działań wszystkich zaangażowanych stron - uśmiecha się łomżyński  poseł Lech Antoni Kołakowski.      



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama