Dwa nagrodzone wiersze:
Paulina Pidzik
(najświętsza)
obserwujemy obiegi rozcięte
palce kładziemy na języku z ran płynie
krew miesza się ze śliną krzepnie
powoli zastyga w ciepłym ciele wchodzi
w jego szczeliny wnika w strukturę
na cierpkie usta przychodzą nam słowa o najświętszej
krwi która wytrysnęła z przebitego brzozowego
boku jak woda jak nasza ślina podobna
ma moc uzdrawiania
ziemia wciąż krąży podchodzi pod
krawędzie pod opuszki wciąż nieuleczonej ze śmierci
skóry wsiąka w kruche miejsca blizn
zamyka w krwiobiegu prochów
dzieli pomiędzy nas nierówno
niesprawiedliwie
Komentarze