- Znam przypadek młodej dziewczyny z zaburzeniami świadomości, która była diagnozowana pod kątem schizofrenii, a tak naprawdę jej zły stan zdrowia psychicznego wywołał potworniak, niezłośliwy nowotwór zlokalizowany w macicy, który dodatkowo uaktywnił się po infekcji grypą. Istnieje wiele biologicznych czynników, na przykład stany zapalne w naszym organizmie, które mogą wywoływać zaburzenia psychiczne - dodawał naukowiec i przywoływał na poparcie tej tezy wiele dowodów z literatury fachowej.
Profesor Napoleon Waszkiewicz przedstawił teorię trzech uderzeń schizofrenii. Do pierwszego uderzenia dochodzi jeszcze w fazie życia płodowego, w pierwszym trymestrze, wtedy najprawdopodobniej występuje niedotlenienie albo stan zapalny, które powodują niewłaściwą transmisję neuronów. Drugie uderzenie trwa od trzeciego miesiąca życia do dorosłości, w tym okresie dochodzi do „trzebieży” – likwidowane są niektóre połączenia synaptyczne w mózgu. – Można to porównać do przycinania drzew w ogrodzie, chodzi o porządkowanie mózgu, ale jeśli w życiu płodowym doszło do nieprawidłowości, to przycinanie połączeń niczego nie porządkuje, ale wywołuje jeszcze większy chaos – mówił dr hab. Napoleon Waszkiewicz i dodawał, że ostatnia faza to prozaiczny stres i hormon stresu, czyli kortyzol. U osób ze schizofrenią zauważono w badaniach klinicznych chaotyczne ułożenie komórek hipokampu (fragment mózgu odpowiedzialny za pamięć, uczenie się).
Częściej na depresję chorują osoby z nadwagą, których BMI wynosi powyżej 30. Dietetyczka dr n. o zdr. Marta Żebrowska-Gamdzyk z Wydziału Nauk o Zdrowiu PWSIiP w Łomży, twierdziła, że nie wiadomo czy to depresja wydołuje otyłość, czy na odwrót. Współczynnik korelacji jest jednak wyższy w przypadku kobiet. – Z badań z 1994 roku wynika, że 73 proc. kobiet z nadwagą ma problemy z wahaniami nastroju. Co gorsza, w Polsce nie istnieją standardy żywieniowe dla osób chorych psychicznie, nawet na oddziałach psychiatrycznych jest to temat kompletnie ignorowany – mówiła dr Marta Żebrowska-Gamdzyk i dodawała, że osoby chore potrzebują odpowiedniej diety dla swojego mózgu. Powinna ona zawierać kwasy omega. Powyżej sześćdziesiątego roku życia konieczne jest codzienne suplementowanie witaminy D3. Mózg zajmuje ledwie 2 proc. naszego ciała, ale zużywa aż 20 proc. naszej energii. Należy dostarczać my odpowiedniej dawki aktywności fizycznej, witamin, mikroelementów.
Komentarze