Uczestnicy pracowali pod kierunkiem kurpiowskich twórców ludowych. Pomagali oni tworzyć palmy, pisanki metodą batikową i koszyki wiklinowe przekazując przy tym opowieści o tradycjach i o bogatej symbolice Wielkiej Nocy.
- Myślę, że frekwencja byłaby jeszcze większa, ale liczba miejsc jest, niestety, ograniczona. Dzieci jest 33, do tego opiekunowie, którzy pomagają. Ćwiczymy malowanie pisanek metodą batikową, czyli gorącym woskiem. A zatem trzeba bardzo uważać. W tym roku postawiłam na twórczość ludową. Zaprosiliśmy artystów z Kurpiowszczyzny. Dzieci z ogromnym zapałem – aż mają rumieńce z przejęcia - wykonują swoje dzieła – mówi Anna Bureś z MDK-DŚT. - Są bardzo zadowolone, że mogą własnoręcznie zrobić palmę, pomalować jajka czy zrobić koszyczki. Dopytują nas, jak to kiedyś robiło się, czego się do tego używało. Kiedyś malowało się zbożem, buraczkami i oczywiście cebulą - tłumaczy Elżbieta Prusaczyk.
A jak warsztaty podobały się zainteresowanym?
- Na pewno skorzystam jeszcze z takich warsztatów - mówi sześcioletnia Kaja.
- Nie spodziewałem się, że jest tak fajnie – dodaje Filip.
Komentarze