Przekształcenie niszczejącej i w znacznym stopniu opustoszałej już Hali Targowej w ożywiające Starówkę centrum kultury to jeden ze sztandarowych projektów kadencji prezydenta Mariusza Chrzanowskiego i jego współpracowników.
- Jej modernizacja będzie stanowiła początek planowanej przebudowy całego Starego Rynku - podkreślał prezydent.
Obiekt z lat 30. ubiegłego wieku w historycznym centrum miasta, na placu przed Ratuszem, jest jedną z najważniejszych wizytówek Łomży. Wahania co z nim zrobić trwały przez kilka lata aż zapadła decyzja - Hala Kultury. Kolejne miesiące zajęły próby pozyskania funduszy z zewnątrz. Wreszcie okazało się, że idea bardzo przypadła do gustu profesorowi Piotrowi Glińskiemu, wicepremierowi i ministrowi kultury, który potwierdził swoją życzliwą ocenę podczas niedawnej wizyty w Łomży (obejrzał wówczas Halę od środka, na zdjęciu). Resort zdecydował się wyłożyć blisko 10 milionów złotych z 14,5 mln. szacowanej wartości całej inwestycji.
Głównym elementem przyszłej Hali Kultury ma być wielofunkcyjna sala na koncerty, spektakle i inne imprezy. Ponadto m. in. ma w niej powstać klub z kawiarnią, magazyny zaplecze, pomieszczenia wystawiennicze, informacja turystyczna.
Poszukiwania funduszy przeciągnęły się tak długo, że przepadła szansa na uruchomienie Hali Kultury w roku 600-lecia praw miejskich Łomży. Namiastką miało się stać przesłonięcie remontowanego budynku siatką z graficznym nawiązaniem do jubileuszu.
Dlatego tak ważny był przetarg na wyłonienie wykonawcy prac budowlanych oraz wyposażenia, które będzie wbudowane w konstrukcję. Miasto przewidywało na ten cel 10 milionów. Okazało się, że każda z czterech ofert (trzy od firm z Białegostoku, jedna - z konsorcjum łomżyńsko- białostockiego) przekracza tę kwotę o około 4 miliony.
Prezydent zdecydował, że nie będzie wniosku do Rady Miejskiej o zwiększenie własnych nakładów miasta. Przetarg będzie powtórzony.
Komentarze