Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 09:11
Reklama

Interwencje. Czarna koteczka czeka na powrót do domu

Od ponad dwóch tygodni wśród bloków przy ul. Mazowieckiej w Łomży (zwłaszcza nr 4,5 i 6) błąkała się mała i czarna "kocia bieda". Trzeba odnaleźć jej dom.

Znalazła sobie schronienie pod balkonem z okratowaniem. Okoliczni mieszkańcy bardzo zmartwieni losem czworonoga, przygotowali  jej prowizoryczny domek z kartonu  ocieplony kocykami. Bardzo szybko zgłosili się również do spółdzielni "Perspektywa" z prośbą  o postawienie ocieplanej budy.

Temperatura  w tym czasie  spadała nawet poniżej -10 stopni Celsjusza.  "Perspektywa" , która niedawno zasłynęła zakupem dwóch specjalnych kocich domków, sprowadziła jeszcze jedną, mniejszą budkę. Koteczka z widoczną radością skorzystała ze schronienia. Ludzie nadal chętnie jej pomagali, przynosili jedzenie.

Kiedy już kotka trochę zaufała swoim "przyszywanym" opiekunom, zaczęła wychodzić z budy i się do nich zbliżać. Zauważyli, że ma problemy z łapką. Szybko zatem  powstał kolejny "łańcuch pomocy". Urząd Miejski wskazał  lecznicę dla zwierząt.  „Oaza. Prywatna Lecznica Dużych i Małych Zwierząt" Adama Ołdziejewskiego była kolejną życzliwą instytucją .

- Okazało się, że „Pumcia” (tak jest przez nas nazywana ) prawdopodobnie ma lub miała swojego właściciele, bo były ślady wcześniejszego leczenia weterynaryjnego. Może uciekła, może spadła z balkonu. Szukamy jej właściciela- mówi jedna z opiekunek.

Na razie kotek ma ochronę i opiekę.

- Było mi kociaka bardzo szkoda. Koty przeważnie chodzą w stadach, a ten sam -  wystraszony. Dlatego poprosiliśmy o pomoc "Perspektywę". Okoliczni mieszkańcy też się przejęli. Przynosili mu różnego rodzaju karmy ( mokrej, suchej, a nawet ciepłe zupy). Budka jest za kratą pod balkonem, kotka tam bez problemów wchodzi, a nie powinien się dostać żaden pies. Kluczyk do okratowania ma jedna z opiekunek -  mówi pani Ewa.

Kotka jest czarna. Ma około 1-2 lata. Czysta , zadbana, ufna. Nie boi się transportera ani jazdy samochodem Obecnie przebywa w lecznicy „Oaza Prywatna Lecznica Dużych i Małych Zwierząt" Adama Ołdziejewskiego.  Kotka tęskni do swojego domu.  Telefon lecznicy : 86- 216-57-72, tel. do osoby, która jest w stałym kontakcie z lecznicą: 606-369-146

Joanna Osińska



Podziel się
Oceń

Komentarze

sylWIA 09.03.2018 23:08
Moja koleżanka z mazowieckiej miała podobnego. Wiadomo co z tym kotem się teraz dzieje? podobny lata na ks. anny
Reklama