Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 09:23
Reklama

Edukacyjne porządki łomżyńskich radnych w ekspresowym tempie

W rekordowo krótkim czasie uwinęli się łomżyńscy radni z programem kolejnej sesji samorządu - zaczęli nieco po godzinie 10, skończyli jeszcze przed południem. Rekordowe obrady trwały kilka razy aż do wieczora.

Wiceprzewodnicząca Alicja Konopka uznała, że może być to pierwszy efekt zmian regulaminowych wprowadzonych niedawno, a które dodały dynamiki obradom. Ale może też zadecydowała wiedza, że  grudniu czekają łomżyńskich samorządowców dwie sesje, w tym  budżetowa. A może widok choinki na Starym Rynku przed Ratuszem. A może też program sesji, w którym nie było punktów budzących najgorętsze spory.

Obrady zdominowały, ale bez zbędnych emocji, sprawy oświaty. Konieczne stało się bowiem uporządkowanie niektórych jeszcze problemów związanych z reorganizacją systemu oświaty. Przede wszystkim określone zostały granice obwodów dotychczasowych klas gimnazjalnych, które do zakończenia roku szkolnego 2018/2019 znajdować się będą w siedzibach nowych ośmioklasowych szkół podstawowych. Dotyczy to "wygasających" gimnazjów nr 1, 2 i 8.

Drugim blokiem problemów oświatowych stało się formalne przekształcanie podstawówek sześcioklasowych w ośmioklasowe. Nowe podmioty zachowały przy tym swoich patronów: SP 2 - Władysława Broniewskiego, SP 4 - generała Władysława Andersa, SP 6 - Stanisława Staszica, SP 7 - Adama Mickiewicza i SP 10 - Jana Pawła II (decyzje co do SP 1 i SP 9 jeszcze nie zapadły). Zmienił się także formalny status kilku szkół policealnych i zasadniczych zawodowych oraz specjalnych.

Uchwały te przyjęte zostały jednomyślnie i bez dyskusji. Podobnie zresztą jak obszerny raport o realizacji zadań oświatowych w roku szkolnym 2016/2017. Można z nim znaleźć mnóstwo danych dotyczących uczniów i nauczycieli w miejskich placówkach oświatowych. Np. że przeciętna grupa przedszkolna liczy około 25 dzieci, klasa w podstawówce - ok. 21, w gimnazjach "rozrzut" jest od 17 do 29 uczniów w klasie, w liceach ogólnokształcących - 28, a w pozostałych szkołach ponadgimnazjalnych - 19. Znakomita większość nauczycieli w łomżyńskich szkołach ma stopień "dyplomowanego".  

Interesującą, ale niezbyt optymistyczną część raportu stanowi prognoza zapotrzebowania na "usługi edukacyjne" w mieście w najbliższych kilkunastu latach. Wynika z niej, że liczba przedszkolaków może spaść z dotychczasowego poziomu około 2300 do 1600 w 2030 roku. W żłobkach też wykres idzie w dół od 1800 do niespełna 1100.  W podstawówkach przewidywany jest spadek z 3500 do 2900.

Władze miasta przewidują jednak, że na poziomie kształcenia po szkołach podstawowych (już po zniknięciu gimnazjów) Łomża powinna utrzymać status ośrodka ponadregionalnego, przyciągającego młodzież nie tylko z okolicznych miast i gmin, ale nawet sąsiednich województw.                                     


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama