W 4 edycji programu „Rolnik szuka żony” przyszedł czas intymnych spotkań i bliższego poznania. Także nasza uczestniczka Małgorzata, pochodząca z miejscowości Uśnik-Kolonie testuje swoich kawalerów.
Na pierwsze spotkanie sam na sam rolniczka zaprosiła Dawida. Mężczyzna, który od samego początku nie jest faworytem Małgosi próbuje nadrobić zaległości i wyprzedzić swoich rywali. Czułe słówka i próba skradnięcia całusa to jednak zła metoda. Nawet lawina komplementów z ust Dawida nie zrobiła na Małgosi wrażenia. Niczym niewzruszona rolniczka randkę z Dawidem potraktowała raczej jako niezbyt przyjemny obowiązek niż ekscytujące i pełne emocji spotkanie .
Chwile na osobności tych dwojga dla pozostałych kandydatów okazały się prawdziwą katorgą. Panowie z niecierpliwością wypatrywali ich powrotu.
-Jestem zazdrosny o Małgosię. Pojechali na randkę i nie ma ich tak długo – nie krył poddenerwowania 24-letni Paweł.
Małgosia swoich kawalerów testuje nie tylko podczas prac w gospodarstwie. Rolniczka sprawdza także ich umiejętności w pracach domowych. Na pierwszy ogień ponownie poszedł Dawid, którego zadaniem było pomalowanie sypialni.
Kiedy tak prace malarskie trwały w pocie czoła Małgosia zrobiła kolejny krok w stronę 24-letniego Pawła. Wspólna zabawa pokazała, że rolniczka bardzo dobrze czuje się w towarzystwie młodego mężczyzny. A ten stara się nadzwyczaj, by jak najlepiej wypaść w oczach Małgorzaty. Czy mu się uda? O tym przekonamy się z pewnością już niebawem.
- Marlena Siok | Narew.info
Komentarze