Pogoda dopisała. Z godziny na godzinę ilość ciekawych gości rosła. Warsztaty cyrkowe na Stary Rynek najliczniej przyciągnęły jednak najmłodszą część mieszkańców miasta, która posłusznie i z pełną determinacją powtarzała wszystkie akrobacje pod okiem doświadczonych cyrkowców.
- Bardzo mi się tu podoba. Cieszę się, że w Łomży można się fajnie bawić. Dzięki temu. W życiu nie widziałam takich dużych i "fajowych" baniek. A dziś mogę robić je sama. Jesteśmy z bratem bardzo szczęśliwi- nie kryła zadowolenia czteroletnia Maja.
Jeden z prowadzących warsztaty Łukasz przyjechał do Łomży aż z Wrocławia. Jak przyznaje takimi pokazami zajmuje się na co dzień. Jeździ po całej Polsce, a nawet bywa w Europie. Cyrkowe akrobacje i możliwość uczenia innych to jego pasja, która sprawia mu ogromną radość.
Na Jarmarku Rozmaitości jak za każdym razem nie zabrakło pysznych smakołyków: potrawy tatarskie, smaki litewskie, miody, chleby, różnorodne wędliny czy sery. Wszystko oczywiście własnego wyrobu.
Największą atrakcją jednak okazały się pokazy cyrkowe. Bańki, warsztaty żonglerskie, warsztaty chodzenia po linie i wszelkie inne gry zręcznościowe szczególnie podbiły serca małych łomżyniaków.
- Joanna Osińska | Narew.info
Komentarze