Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 18:37
Reklama

Radni wrócili z wakacji. Sprawdziliśmy w jakiej formie

Pełni dobroci i energii powrócili łomżyńscy radni do rozważania ważnych spraw miasta po wakacyjnej przerwie. Bez sprzeciwów udzielili wsparcia gminie Sośno na Pomorzu, w której pogodowy kataklizm wyrządził duże szkody, a potem poemocjonowali się sprawami nieszczególnie ważnymi w życiu miasta.
Radni wrócili z wakacji. Sprawdziliśmy w jakiej formie

Wnosząc o przekazanie pomocy w wysokości 100 tysięcy złotych prezydent Mariusz Chrzanowski podkreślił słowo "solidarność".

- Są takie chwile, w których trzeba wykazać solidarność pomiędzy samorządami i o to proszę - powiedział.

Jak dodał, Łomża ma informacje o gminie Sośno z "pierwszej ręki", bo właśnie tam z pomocą niedawno wyruszyli ksiądz Radosław Kubeł i kierowana przez niego Grupa Ratownicza "Nadzieja". Pieniądze mają być przeznaczone na remont uszkodzonego budynku szkoły.

Nikt z łomżyńskich radnych nie miał wątpliwości, że należy tę inicjatywę poprzeć.

Drugim z głównych tematów powakacyjnej sesji Rady Miejskiej była edukacja, a głównie rozpoczynający się za kilka dni rok szkolny. Samorządowcy przyjęli zasady organizacji systemu oświatowego, który zaczyna etap zmian uchwalonych centralnie w kraju, czyli m. in. wygaszania gimnazjów oraz wydłużenia nauki  szkołach podstawowych i średnich. Najważniejsze słowa w tej części obrad wypowiedziała zastępca prezydenta miasta Agnieszka Muzyk.

- Wszyscy nauczyciele zatrudnieni dotąd w łomżyńskich szkołach otrzymali oferty zatrudnienia. Nie ma żadnych zwolnień. Odchodzą z pracy jedynie pojedyncze osoby, które uzyskały np. uprawnienia emerytalne - stwierdziła.

Zgodnie z informacjami zastępcy prezydenta, najwięcej problemów do rozwiązania było w związku z likwidacją popularnej "Drzewnej". Jej uczniów przejął Zespół Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących nr 5, a - jak podkreśliła Agnieszka Muzyk - nauczyciele także znajdą tam zatrudnienie.

- W niektórych przypadkach rzeczywiście pojawiły się problemy z zapewnieniem odpowiedniej liczby godzin. Niektórzy z nauczycieli nie będą mieli tyle "ponadetatowych" jak dotąd, ale pozwoli to zapewnić pracę innym- tłumaczyła. - Propozycje otrzymali także wszyscy, których sytuacja zmienia się w związku z wygaszaniem gimnazjów.  

To nasze wspólne osiągnięcie - mówiła radnym Agnieszka Muzyk podkreślając, że dla zatrzymania w szkołach dla dobra młodzieży wartościowych i  doświadczonych pedagogów znaczenie miało także zmniejszenie liczebności klas.

- Jest to oczywiście obciążenie ekonomiczne, na co zwraca mi uwagę pani skarbnik, ale z wielu względów warto ten ciężar ponieść. Także - paradoksalnie -  z powodów ekonomicznych. Za dwa lata system szkolny będzie wyglądał już inaczej i musielibyśmy znów zatrudniać, co wiązałoby się z kosztami tłumaczyła zastępca prezydenta.

Edukacja była najpoważniejszym tematem, który przewijał się podczas obrad, ale największe emocje poszły w zupełnie innym kierunku: co robi prezydent Mariusz Chrzanowski w mediach społecznościowych - czy cenzuruje, czy robi to sam czy rękami asystenta, ile to kosztuje i kogo. Radny Zbigniew Prosiński nie do końca doczekał się satysfakcjonujących odpowiedzi, zatem można się domyślać, że temat powróci kiedyś na sesji Rady Miejskiej. Albo przynajmniej "w internetach".           


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama