Jak jednak każe samorządowa „tradycja”, absolutoryjna debata nie obyła się bez zjawisk dziwnych. Atmosferę niesamowitości wprowadził radny Maciej Borysewicz dopytując czy... jest to ostatnie absolutorium prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, ponieważ z „kuluarowych” rozmów dowiedział się, że od przyszłego roku ma być w Łomży wyznaczony przez rząd... komisarz.
- Znam różne plotki, ale do głowy mi nie przyszło żeby się nimi publicznie zajmować, także z szacunku dla naszego samorządu – replikował prezydent Mariusz Chrzanowski. - Do Warszawy się nie wybieram – dodał na koniec.
Próbę analizy danych budżetowych podjął jedynie Tadeusz Zaremba. Jak podkreślił, sprawozdanie finansowe z niezłymi wskaźnikami podatkowymi wskazuje jednak, że gospodarcza sytuacja Łomży niezbyt się w ostatnim roku poprawiła. Wzrost wpływów podatkowych z PIT, zdaniem radnego, wynika bardziej z programu „500+” niż z realnego rozwoju firm.
Ponieważ jednak Regionalna Izba Obrachunkowa, Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej, a także największy w samorządzie klub PiS jednoznacznie oceniły, że budżet Łomży w 2016 roku został zrealizowany prawidłowo, głosowanie było formalnością.
Komentarze