Na spotkaniu zabrakło zaproszonych specjalnie przedstawicieli strony rządowej i np. radnych miejskich Łomży, którzy mieli tego dnia swoją sesję. Wśród radnych Sejmiku był za to m. in. Jacek Piorunek.
Jak relacjonuje portal Wrota Podlasia, Forum rozpoczął Mirosław Lech, wójt Korycina i przewodniczący Związku Gmin Wiejskich województwa, który powitał uczestników i przypomniał, że niedawno powołany został Podlaski Samorządowy Komitet Protestacyjny. W grupie inicjatywnej obok Mirosława Lecha byli także marszałek Jerzy Leszczyński, prezydenci Tadeusz Truskolaski z Białegostoku i Czesław Renkiewicz z Suwałk, starosta Jan Zalewski z Siemiatycz. Wspólnie postanowili oni zaprotestować przeciwko planom rządu i zapowiadanym zmianom, które zmogą spowodować marginalizację roli samorządów.
Konsekwencją tego przedsięwzięcia stało się zorganizowanie Forum i debaty wokół hasła "Nic o Nas bez Nas".
- Nie zawsze interes partii jest interesem państwa - mówił Mirosław Lech i deklarował chęć rozmowy z rządem, mówiąc, ze "Polska takich debat potrzebuje". Jednak mimo zaproszenia skierowanego do premier Szydło i do ministrów, na Forum nie pojawili się przedstawiciele rządu.
- Po latach ciężkiej, żmudnej, często bardzo odpowiedzialnej pracy dowiadujemy się, że jesteśmy grupą ludzi, która komuś przeszkadza. Nieszanowanie nas, oznacza nieszanowanie mieszkańców. - powiedział Tadeusz Truskolaski. - Kult jednostki był już kiedyś potępiony i obecny kult jednostki też będzie kiedyś potępiony.
- Nasze województwo zmieniało się głównie dzięki pracy ludzi stąd, a nie z centrali. Samorząd województwa współpracuje z rządem, z innymi samorządami i z pomocą funduszy unijnych stara się zmieniać rzeczywistość na lepszą - powiedział marszałek Jerzy Leszczyński.
- Nie byłoby dzisiejszej Polski, bez ogromnego wysiłku samorządów - Czesław Renkiewicz przytoczył słowa Lecha Kaczyńskiego z 2009 roku. I dodał: - Przez całe lata traktowano nas lepiej lub gorzej, ale zawsze po partnersku, a teraz się nas posądza o najgorsze.
Przez aklamację przyjęty został przez uczestników Manifest Podlaski, pod którym samorządowcy składali podpisy po debacie.
Tekst Manifestu podajemy za Wrotami Podlasia:
"Dzisiaj już wyraźnie widzimy, że działania rządu premier Beaty Szydło prowadzą do marginalizacji samorządu w Polsce. Samorząd, który ustawą z 1990 roku uzyskał swą podmiotowość i niezależność, po latach skutecznego działania, staje przed utratą własnej tożsamości.
Z wielu wypowiedzi przedstawicieli rządu słyszymy o nowych pomysłach na funkcjonowanie samorządu. Jednak kierunek proponowanych zmian jest jeden - centralizacja władzy i środków na realizacje projektów bliskich mieszkańcom. Nie zgadzamy się, aby o naszych lokalnych sprawach decydowali ludzie w Warszawie. Tak już kiedyś było. Wielu z nas doskonale pamięta ten mroczny okres historii. Chcemy aby samorząd - tak, jak przez ostatnie 27 lat - był blisko ludzkich spraw. Centralne planowanie to niszczenie lokalnych społeczności. Decyzje dotyczące naszych małych ojczyzn powinny być podejmowane w gminach, miastach i powiatach, blisko ludzi.
Władza obawia się głosu mieszkańców, dlatego próbuje narzucić swoje partyjne reguły gry - bez konsultacji, w chaosie informacyjnym i legislacyjnym. Autonomiczny i kreatywny samorząd chce wtłoczyć w ramy partyjnego myślenia. Planowane zmiany w ordynacji samorządowej znacznie zmniejszą skuteczność działania lokalnych wspólnot, a poprzez sztuczne ograniczenie konkurencji wyborczej, ograniczą wpływ mieszkańców na wybór władz lokalnych. Mieszkańcy województwa podlaskiego chcą dla swoich miast i gmin wybierać menedżerów spośród najlepszych kandydatów, a nie spośród kandydatów narzuconych przez partie polityczne. Zmiany, które mają zostać wprowadzone, znacznie ograniczą, opartą na zasadach demokracji, konkurencję wyborczą, sztucznie eliminując sprawdzonych i znanych ze swej skuteczności samorządowców.
Głośno i wyraźnie sprzeciwiamy sie działaniom rządu premier Beaty Szydło i większości parlamentarnej niszczącym podmiotowość samorządu. Planowane zmiany odbija się negatywnie na jakości i skuteczności samorządu. Zapraszamy do współdziałania samorządowców w całej Polsce, wszystkich przyjaciół samorządu, dla których ważne są wartości demokratyczne oraz którym bliska jest Polska lokalna.
My, samorządowcy wywodzący sie z różnych środowisk politycznych, których łączy troska o lokalne społeczności, sprzeciwiamy się centralizacji i ograniczaniu demokratycznej konkurencji wyborczej. Mówimy zdecydowanie w imieniu mieszkańców i swoim:
Nic o Nas bez Nas"
Komentarze