Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 03:13
Reklama

Szansa na wysokie zadośćuczynienie? Większa niż myślisz!

Amerykańskie filmy przyzwyczaiły nas do myśli, że za oceanem zadośćuczynienie można uzyskać praktycznie pod byle pretekstem. Klient potknął się przed sklepem i skręcił kostkę? Jego adwokat wytacza sprawę właścicielom marketu. Doszło do stłuczki samochodowej? Świetny powód do żądania wysokich kwot za straty moralne!
Szansa na wysokie zadośćuczynienie? Większa niż myślisz!

Rozwój rynku amerykańskiego w tym obszarze zaszedł tak daleko, że znane są tak kuriozalne przypadki, jak sprawa Stelli Liebeck, która oblała się kawą w restauracji McDonald’s, doznając poparzeń trzeciego stopnia. Sąd przyznał poszkodowanej 79-letniej kobiecie 160 tys. dolarów rekompensaty i 2,7 mln dolarów odszkodowania za straty moralne!

Tak wysokie kwoty wydają się niewyobrażalne, mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że za różnego typu nieszczęśliwe zdarzenia także w Polsce można uzyskać – często bardzo wysokie – kwoty zadośćuczynienia i rekompensaty.

Na jak duże kwoty zadośćuczynienia można liczyć w Polsce?

  • 13 tys. zł za obrażenia ciała w wyniku wypadku komunikacyjnego, które nie spowodowały żadnego trwałego uszczerbku na zdrowiu
  • 36 tys. złotych od gminy za obrażenia ciała doznane na oblodzonym chodniku
  • 400 tys. zł dla ponad 70-letniej poszkodowanej w wyniku wypadku komunikacyjnego
  • 800 tys. zł za trwały 100% uszczerbek na zdrowiu i utratę możliwości samodzielnej egzystencji  dla młodej osoby potrąconej na przejściu dla pieszych

Podane przykłady stanowią faktyczne zdarzenia, w których firma odszkodowawcza AUXILIA S.A. uzyskała konkretne kwoty zadośćuczynienia dla swoich klientów.

Ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia zależy od okoliczności konkretnej sprawy, a rozpiętość uzyskiwanych kwot jest bardzo szeroka, bo waha się od jednego tysiąca aż do miliona i więcej złotych. mówi Barbara Gawlikowska-Gierko radca prawny kancelarii prawnej LEXBRIDGE. – Im większa krzywda, i nie chodzi tu jedynie o obrażenia ciała, ale o wszystkie negatywne skutki, jakie wypadek powoduje w życiu poszkodowanego, tym kwota zadośćuczynienia winna być wyższa. Ta kwota służy zniwelowaniu negatywnych odczuć poszkodowanego, doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. Poszkodowany nie odzyska utraconego zdrowia, ale będzie mógł pozwolić sobie na udogodnienia, których przed wypadkiem nie mógłby realizować.

Leczenie i rehabilitacja bardzo często wymagają pokaźnych nakładów finansowych i zwykle trwają wiele miesięcy, lat czy nawet całe życie. Osoby najciężej poszkodowane tracą również możliwość zarobkowania i częstokroć wymagają stałej opieki. Dlatego - poza uzyskaniem wysokich, ale jednorazowych kwot - ustawodawca przewiduje możliwość ubiegania się o stałe, najczęściej comiesięczne świadczenie w postaci renty. Miesięczna wysokość roszczeń rentowych uzyskiwana przez firmę AUXILIA S.A. na rzecz swoich Klientów sięga nawet kilkunastu tysięcy.

Tak naprawdę wysokość miesięcznej renty jest limitowana kosztami zwiększonych potrzeb poszkodowanego oraz oszacowaniem jego utraconych możliwości zarobkowych widoków na przyszłość w tym zakresie – dodaje radca prawny Barbara Gawlikowska-Gierko.

Zadośćuczynienie? Ale za co?

Uzyskanie zadośćuczynienia jest możliwe wtedy, kiedy poszkodowany dozna obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia oraz w razie jego śmierci, przy czym zdarzenia te winny być skutkiem wypadku komunikacyjnego, wypadku w pracy, wypadku w rolnictwie, ewentualnie powstać w wyniku tzw. błędów medycznych.

Każdy poszkodowany w wyniku uczestniczenia w zdarzeniu, którego nie był sprawcą może ubiegać się o zadośćuczynienie od sprawcy takiego zdarzenia lub ubezpieczyciela jego odpowiedzialności cywilnej. Konieczne jest jednak wykazanie, że osoba poszkodowana doznała uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, przy czym chodzi tu zarówno o rozstrój zdrowia fizycznego, jak i psychicznego. – zaznacza Barbara Gawlikowska-Gierko z kancelarii LEXBRIDGE – Poza oceną stanu zdrowia poszkodowanego, długości leczenia i jego inwazyjności, bólu temu towarzyszącemu i niedogodnościom, uwzględnia się również inne negatywne następstwa wypadku, takie jak rokowania na przyszłość, komplikacje w życiu osobistym i zawodowym, czy niemożność prowadzenia takiego trybu życia jak przed wypadkiem.




Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama