Można inaczej
Bez opłat parkingowych dobrze radzi sobie np. "bratni" - z powodu jelenia w herbie - Ełk.
- Każde miasto ma swoją specyfikę - mówi prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz. - Główna część turystyczna Ełku to tereny nad jeziorem. Oczywiście od czasu do czasu wraca u nas dyskusja, czy jest wystarczająco wiele miejsc do postawienia samochodu. Na razie rozwiązujemy to inwestując w nowe parkingi w centrum miasta.
Nowe miejsca postojowe to postulat wielu przedsiębiorców z łomżyńskiej Starówki. Pewne pomysły pojawiły się już podczas debaty w Domku Pastora. Uczestnicy wskazywali m. in.: działkę między Giełczyńską a Dworną w rejonie Muzeum Północno - Mazowieckiego, teren na skarpie przy Domku Pastora , kolejną część płyty głównej Starego Rynku (przynajmniej w godzinach pracy Urzędu Miejskiego), stworzenie parkingu na błotnistej łączce między Sienkiewicza a aleją Legionów oraz przy Urzędzie Pracy.
Budowa parkingów to przyszłość. Doraźnie sygnalizowane problemy z miejscami parkingowymi w centrum powinny rozwiązać zasady... kultury.
- To tylko kwestia dobrej woli: nie zajmujemy swoimi samochodami miejsc przeznaczonych dla klientów naszych firm, urzędnicy miejscy stawiają swoje na zapleczu Ratusza i w innych miejscach - mówi Artur Filipkowski. - Cierpliwym i grzecznym tłumaczeniem można osiągnąć dobre efekty. Także w tej części Starówki, gdzie jest większy deficyt miejsc postojowych niż przy Starym Rynku.
Komentarze