Marsz zorganizowały łomżyńskie organizacje patriotyczne i katolickie. Przy dźwiękach pieśni „My chcemy Boga” uczestnicy przeszli po zakończeniu mszy w intencji Ojczyzny i ochrony życia z Katedry ulicami Łomży. Na transparentach, które nieśli były m.in. hasła: „Rodzina kolebką życia”, „Piąte: nie zabijaj”.
Celem marszu było Opactwo Przenajświętszej Trójcy. Mniszki Benedyktynki już od XVII wieku sprawują w nim duchową opiekę nad Łomżą. Jest także w Opactwie Okno Życia otwarte w 2010 roku.
- Jesteśmy w zakonie klauzurowym i na wszystkich oknach naszych budynków są kraty – mówiła siostra Regina. - Z wyjątkiem tego jednego.
I przypomniała, że w kwietniu 2014 roku siostry znalazły w oknie śliczną i zdrową dziewczynkę.
- Ma już nową rodzinę – powiedziała siostra Regina.
Uczestnicy marszu wysłuchali refleksji, m. in. Agnieszki Fydrych dotyczących marszów, jakimi „czarne wdowy manifestują agresywną kulturę śmierci”, ale przede wszystkim będących afirmacją życia, zachętą obrony życia. „Rota” zakończyła łomżyński Marsz Życia.
Komentarze