W sposób szczególny inicjatywa ma upamiętnić żołnierzy 33. Pułku Piechoty z Łomży, którzy walczyli w obronie Warszawy i Europy przed bolszewickim zalewem. Jak wyliczyli hodowcy, poległo ich w tej bitwie 256.
Czcimy pamięć bohaterów, pamiętamy o nich i przypominamy ich heroizm wypuszczając gołębie na dawnym polu bitwy – podkreślają hodowcy z oddziału Łomża.
Jak dodają, sierpień to także sprzyjająca pora, aby sprawdzić kondycję ptaków. Jest ciepło, dni są jeszcze dosyć długie.
Inicjatywa łomżyńskich hodowców ma przede wszystkim charakter patriotyczny, ale także pewien wymiar sportowy. Na liczącej ponad 100 kilometrów (w linii prostej) trasie najlepiej spisał się gołąb z hodowli Andrzeja Modzelewskiego z Wysokiego Mazowieckiego. Wracał do rodzinnego gołębnika z prędkością 75,42 kilometra na godzinę (prawie 1257 metrów na minutę). W drużynowej punktacji także zwyciężył Andrzej Modzelewski i jego koledzy z sekcji Wysokie Mazowieckie gromadząc 106,47 pkt. Mistrzowie otrzymali piękne puchary, a każdy z uczestników wydarzenia – okazały medal.
Komentarze