Postępująca ruina
Decyzja w sprawie losów budynku ma zapaść po szczegółowych oględzinach łomżyńskiego Nadzoru Budowlanego. Na razie od około roku przy kamienicy stoją bramki zagradzające trotuar, a piesi poruszają się po ulicy, po której jeżdżą samochody. A wszystko dlatego, że na chodnik sypie się tynk i kawałki konstrukcji.
Stary, przedwojenny dom, w którym mieszkają dwie rodziny - na parterze i na drugim piętrze. Lokatorzy z drugiej kondygnacji nie korzystają nawet z balkonu, który jest w takim stanie, że po prostu mógłby się oderwać od ściany. Już dawno było wiadomo, że kamienica wymaga gruntownego remontu, jednak z tego, co udało nam się ustalić, wynika, że jej właściciel przebywa za granicą i nie ma z jego strony żadnych sygnałów zainteresowania losami mieszkańców Wiejskiej 6.
Rozpadająca się kamienica sąsiaduje z blokiem, w którym znajduje się sklep spożywczy. Według sprzedawczyń w nim pracujących, z sąsiedztwa często dobiega przykry zapach. Przyczyną jest "wybijanie" kanalizacji i jej niedrożność. Jak się wydaje, infrastruktura techniczna budynku również pozostawia wiele do życzenia.
- To, że tynk z tej kamienicy odpada, nikogo nie dziwi - mówi jedna z mieszkanek ul. Wiejskiej. - Budynek nie był konserwowany od wielu lat i jest w strasznej kondycji. Dziwi tylko to, że jeszcze nikt z tym niczego nie zrobił. Szpeci miasto i zagraża bezpieczeństwu.
Komentarze