- Oni ten mecz musieli wygrać, my mogliśmy. Patrząc tylko na ranking indywidualny nie trudno było wskazać faworyta, ale według mnie różnice w umiejętnościach poszczególnych zawodniczek są naprawdę minimalne. Uważam, że nam brakuje przede wszystkim ogrania na tym poziomie rozgrywek – ocenił szkoleniowiec AZS-u. I rzeczywiście brak doświadczenia dał o sobie znać w decydujących momentach tego spotkania. W pierwszej grze Ren Bingran miała dużą szansę pokonać swoją rodaczkę Chen Man Jing, ale w trzecim secie (po dwóch było 1:1) mimo wysokiego prowadzenia 8:4, w końcówce nie wytrzymała psychicznie. To spowodowało, że przegrała dwa następne sety i w efekcie cały mecz 1:3.
Drugi pojedynek pomiędzy Magdaleną Sikorską i Moniką Pietkiewicz dał akademiczkom jeszcze trochę nadziei na korzystny wynik. Łomżanka po zaciętym meczu wygrała 3:0 i wyrównała stan rywalizacji.
Niestety dwa kolejne mecze – Dominiki Dąbrowskiej z Mają Krzewicką i Sikorskiej z Chen zakończyły się wygranymi gospodyń po 3:1. Porażka stała się faktem – Miałem wrażenie, że Dominika w kilku ważnych momentach bała się zaryzykować i zagrała zbyt asekuracyjnie – zauważył Tarnacki – Trochę boli przegrana Sikorskiej, która od dłuższego czasu przygotowywała się na pojedynek z tą Chinką, ćwicząc zagrania przeciwko grze typowo defensywnej. Trzeba powiedzieć, że zagrała dobre spotkanie, ale to nie wystarczyło, żeby wygrać – dodał doświadczony opiekun AZS-u.
Po tej porażce łomżanki zajmują 7. miejsce w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 2 punktów. W następny weekend odpoczną jednak od zmagań drużynowych, a skupią się na grach indywidualnych. W sobotę, 20 listopada, w Grajewie zostanie rozegrany II Wojewódzki Turniej Klasyfikacyjny seniorów i seniorek. Jego stawką będzie jedno miejsce na turnieju ogólnopolskim. Do Grajewa pojadą wszystkie zawodniczki AZS-u z wyjątkiem Ren Bingran (turniej dla zawodniczek z polskim paszportem) oraz Sikorskiej, która udział w II OTK-u ma już zapewniony.
Komentarze