Minister sprawiedliwości, który słynie z tego, że najchętniej zaostrzyłby wszystkie przepisy karne, ma nowy pomysł. Idzie na rękę osobom, które siadają za kierownicę po alkoholu.
Politycy prawicy są zdeterminowani i chcą surowo karać za „lżenie” Kościoła i przerywanie mszy. Pod ich pomysłem podpisało się blisko 400 tysięcy Polaków.