Zachorowania na grypę, przeziębienia, czy inne infekcje układu oddechowego najczęściej rozpoczynają się w listopadzie. W tym roku wzrost wystawianych zwolnień o czasowej niezdolności do pracy nastąpił już we wrześniu. By jak najszybciej dojść do zdrowia i ograniczyć kontakt ze współpracownikami najlepiej pozostać w domu. Osoby ubezpieczone na czas choroby, potwierdzonej zwolnieniem lekarskim, mogą liczyć na wypłatę zasiłku chorobowego.
Gdy kończy się zasiłek chorobowy, a lekarz w dalszym ciągu uznaje, że stan zdrowia pacjenta nie kwalifikuje się do powrotu do pracy, warto pamiętać o tym, że leczenie może zostać przedłużone. Taką sposobność daje świadczenie rehabilitacyjne. ZUS nie wypłaca go z urzędu. Konieczny jest wniosek. Warto złożyć go co najmniej na 6 tygodni przed zakończeniem pobierania zasiłku chorobowego. Zapewni to ciągłość wypłaty świadczeń.