- Epidemia przewartościowała i zmieniła wiele planów. Nagle zatrzymaliśmy się w miejscu, wygasiliśmy światła sceny, staliśmy się zakładnikami COVIDA i zastanawialiśmy się co dalej z teatrem, festiwalem, niedokończonymi projektami, czy odwołanymi spektaklami. To wszystko wymusiło przystosowanie tegorocznej 33 edycji festiwalu WALIZKA do sytuacji zupełnie nowej, nieprzewidywalnej w skutkach i nie do końca poddającej się naszej kontroli.