Wyjątkowe, bo dwudniowe, łomżyńskie mikołajki nie dały się przegnać nawet mało świątecznej aurze. Jegomość z długą białą brodą, który przyleciał na Stary Rynek w Łomży ze swoimi reniferami odwiedziło setki łomżyniaków, którzy nie szczędzili sobie także prawdziwie zimowego szaleństwa.