Mają tyle samo zwolenników jak i przeciwników.
Nazwa tego święta pochodzi od świętego Walentego, którego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim obchodzone jest właśnie 14 lutego.Walenty z wykształcenia był lekarzem, z powołania duchownym. Żył w III w. w Cesarstwie rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego. Cesarz ten za namową swoich doradców zabronił młodym mężczyznom wchodzić w związki małżeńskie. Uważał on, że najlepszymi żołnierzami są legioniści nie mający rodzin. Zakaz ten złamał biskup Walenty i błogosławił śluby młodych legionistów. Został za to wtrącony do więzienia, gdzie zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika. Legenda mówi, że jego narzeczona pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Gdy o tym dowiedział się cesarz, kazał zabić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty napisał list do swojej ukochanej, który podpisał: "Od Twojego Walentego". Egzekucję wykonano 14. II. 269 r.
Według podań udzielał ślubu zakochanym dlatego jest uważany za patrona zakochanych.
W Polsce i wielu innych krajach Europy czci się go jako patrona ciężkich chorób, zwłaszcza umysłowych, nerwowych i epilepsji.
Walentynki są obchodzone w południowej i zachodniej Europie od średniowiecza. Europa północna i wschodnia dołączyła do walentynkowego grona znacznie później. Do Polski obchody walentynkowe trafiły w latach 90. XX w. z kultury francuskiej i krajów anglosaskich, a także wraz z kultem świętego Walentego z Bawarii i Tyrolu. Święto to konkuruje o miano tzw. święta zakochanych z rodzimym świętem słowiańskim zwanym potocznie Noca Kupały lub Sobótką, obchodzonym w nocy z dnia 21 na 22 czerwca.
Tradycją tego dnia jest wysyłanie kolorowych kartek lub listów z wyznaniami miłosnymi. Kartek się nie podpisuje. W tym dniu zakochani obdarowują się również najróżniejszymi prezentami. Wśród najczęstszych są kwiaty, słodycze, pluszaki z motywami walentynkowymi i wiele innymi w zależności od wyobraźni walentynkowiczów.
Nie wszyscy jednak pozytywnie podchodzą do tego „święta”. Dla wielu stało się ono przejawem konsumpcyjnego podejścia do życia. Do takiego myślenia skłaniają kolejki w sklepach w przeddzień walentynek i pojawiające się wszędzie serduszkowe ozdoby. Zdaniem niektórych są one wykorzystywane przez biznes i media do przełamania stagnacji handlowej pomiędzy Bożym Narodzeniem a Wielkanocą.
14 lutego swoje święto obchodzą zakochani, a co z singlami? Nie muszą się oni martwić. Już jutro 15 lutego według kalendarza świąt nietypowych obchodzimy Dzień Singla. Wszystkim singlom życzymy wszystkiego najlepszego.
Oprac. na podstawie stron internetowych.
Komentarze