Wyrokiem sądu, lekarz, który zaprosił rodzinę Mańczaków do udziału w programie telewizyjnym „Milion od zaraz”, musi wypłacić im jeszcze 100 tys. zł. Taki wyrok ucieszył rodziców Adriana i Kuby oraz wszystkich wspierających ich mieszkańców Łomży.
Sędzia Eugeniusz Dąbrowski z Sądu Okręgowego w Łomży stwierdził, że skoro nie można ustalić na jaki podział ewentualnej wygranej umawiali się rodzice z lekarzem, to ich wygrana powinna zostać podzielona po połowie.
Czyli do 50 tys. zł, które łomżyński radiolog wypłacił wcześniej musi dołożyć jeszcze 100 tys. zł. . Razem w programie wygrali 333 tys. zł (z podatkiem). Świadkowie, którzy wspierali rodzinę Mańczaków jednogłośnie tłumaczyli, że wysyłali sms – y, by pomóc chłopcom ,a nie by spełniać marzenia lekarza.
Rodzice 18-letniego Kuby i 9-letniego Adriana od momentu narodzin dzieci zmagają się z ich ciężką chorobą. Chłopcy cierpią na pęcherzowe oddzielanie się naskórka, co w konsekwencji sprawia, że ich ciała to jedna wielka rana, która wymaga ciągłej zmiany opatrunków.
Kwota, którą zasądzono rodzinie zostanie przeznaczona m.in. na operację młodszego z synów i codzienne wydatki związane z zakupem leków i opatrunków.
Rodzice podziękowali wszystkim którzy wspierali ich w zmaganiach o sprawiedliwy podział wygranych pieniędzy.
Dzisiejszy wyrok Sądu Okręgowego w Łomży jest nieprawomocny. Stronom przysługuje apelacja.
Fot: Archiwum
Komentarze