Wczoraj dyżurny łomżyńskiej Policji został powiadomiony o próbie wyłudzenia pieniędzy od 40-latki. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że dzień wcześniej tuż po godzinie 10.00 do zgłaszającej zadzwoniła kobieta i zachrypniętym głosem podał się za jej ciotkę. Kobieta była bardzo przekonująca, łamiącym się głosem mówiła, że wpadła w poważne kłopoty finansowe i tylko 40 – latka może jej pomóc. Dzwoniąca chciała pożyczyć 12 tysięcy złotych, obiecując, że odda je jak tylko „stanie na nogi”. Kobieta nie uwierzyła jednak w przedstawioną historię i odmówiła. Po zakończonej rozmowie niezwłocznie skontaktowała się z mężem ciotki, który zaprzeczył, by coś takiego miało miejsce. O całym zajściu powiadomiła też łomżyńskich policjantów. Oświadczyła, że nie stała się ofiarą oszustki, ponieważ wcześniej czytała w prasie o tego typu przestępstwach.
40-latka nie dała się oszukać
Dzięki prowadzonym przez łomżyńskich policjantów działaniom informacyjnym dotyczącym oszustw metodą „na wnuczka” 40-latka nie stała się ofiarą przestępcy.
- 20.04.2012 13:02 (aktualizacja 06.08.2023 06:09)
Komentarze