Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 04:41
Reklama

Wyjątkowe odkrycia archeologów

Przy Placu Kościuszki archeolodzy dokopali się do podziemnej części kostnicy, XIX-wiecznego obiektu funkcjonującego kiedyś przy szpitalu św. Ducha.
Wyjątkowe odkrycia archeologów

Przy Placu Kościuszki archeolodzy dokopali się do podziemnej części kostnicy, XIX-wiecznego obiektu funkcjonującego kiedyś przy szpitalu św. Ducha. Najciekawszym obiektem jest pozostałość po browarze jezuickim, archeolodzy odkryli pomieszczenie z piecowiskiem do prażenia jęczmienia. - Wykopaliśmy też cztery denary jagiellońskie z końca XV wieku, denar węgierski z lat trzydziestych XVI wieku i guzik szkolny potwierdzający, że było tu niegdyś gimnazjum pijarskie – wylicza Mieczysław Bienia. Jego firma realizuje prace na zlecenie miasta na działce przeznaczonej pod budowę sali gimnastycznej przy II LO, podobne prace trwają przy ul. Żydowskiej, przy budowanych nadnarwiańskich bulwarach. Tam również nie brakuje nowych odkryć.

- Poziomy osadnicze oddzielone są piaskiem wylewowym Narwi, rzeka oddzielała kolejne etapy życia mieszkańców – mówi Mieczysław Bienia. Najwyższy poziom - to osiedle budynków z XIX i pierwszej połowy XX wieku, układający się przy wybrukowanej ul. Żydowskiej. Archeologom udało się odsłonić część ulicy, przy której ciągnął się rząd budynków z wybrukowanymi placami. Wśród nich była piekarnia – odkryto piec chlebowy o długości ponad 5 metrów, w piwnicy jednego z budynków znaleziono ok. 40 monet zdeponowanych po 1800 roku (grajcary austriackie, grosze pruskie). Ekipa trafiła również na pozostałości kanału ściekowego pod brukiem z przełomu XIX i XX wieku. Na niższym poziomie archeolodzy odkryli warstwę związaną z późnym średniowieczem (XIV-XV wiek), a w niej pozostałości po budynkach mieszkalnych, jamach, zachowany w całości dzbanek i kilka potłuczonych, dwie monety jagiellońskie z końca XV wieku. Kolejny poziom tworzy ok. półmetrowa warstwa czystego piasku związana z wylewem rzeki Narew, następna, na głębokości 4,5 metra od współczesnej powierzchni użytkowej, intensywnie czarna, pamięta czasy wczesnego średniowiecza (XII-XIII wiek). Archeolodzy odkryli w niej kilkanaście kilogramów potłuczonych fragmentów naczyń glinianych, nieraz bogato ornamentowanych oraz kości zwierzęce. - Ich analiza pozwoli na określenie diety mieszkańców, którzy zamieszkiwali te tereny w czasie wczesnego średniowiecza – mówi archeolog Mieczysław Bienia.

Jak poinformowała Anna Sobocińska, rzecznik prasowy prezydenta Łomży, po kolejnej warstwie zalewiskowej Narwi na ok. piątym metrze wystąpiła najstarsza warstwa użytkowa, datowana wstępnie na VII-IV wiek p.n.e. Z tej warstwy pochodzą pojedyncze fragmenty potłuczonych naczyń glinianych związanych z kulturami łużycką i pomorską. Najstarsze zabytki, jakie udało się pozyskać w trakcie prac przy ul. Żydowskiej, pochodzą z warstw przemieszanych, ale można je datować na okres neolitu i wiązać z kulturą niemeńską (2.200 do 1.800 p.n.e.) - wykopano m.in. rdzeń krzemienny, fragmenty narzędzi krzemiennych i potłuczonych naczyń glinianych.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama