Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 06:25
Reklama dotacje rpo

Pogrom w Korszach

Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze ŁKS-u 1926 Łomża w wyjazdowym meczu 29. kolejki z MKS-em Korsze. Zawodnicy trenerów Marcina Mroczkowskiego i Jacka Lisa pokonali rywali aż 6:0 i poprawili sobie humory przed środowym finałem Okręgowego Pucharu Polski z Dębem Dąbrowa Białostocka.
Pogrom w Korszach

Po ubiegłotygodniowej wygranej z Pogonią Łapy łomżanie chcieli iść za ciosem i w starciu z zagrożoną spadkiem ekipą z Korsz także wywalczyć komplet punktów. Ta sztuka im się udała, chociaż trzeba przyznać, że szczególnie w pierwszej połowie nasi zawodnicy mieli trochę szczęścia – Szybko strzeliliśmy dwa gole (w 3. minucie Artur Urban i w 11. Jakub Ambrożewicz – przyp. red.), ale rywale nie odpuszczali i kilka razy pod naszą bramką zrobiło się gorąco. Warto wspomnieć choćby o sytuacji, kiedy to Urban wybił piłkę z linii bramkowej – podkreśla trener Mroczkowski. Tuż po przerwie los ponownie uśmiechnął się do graczy ŁKS-u. W 49. minucie jeden z obrońców MKS-u próbował wybić piłkę z własnej połowy. Uczynił to jednak tak niefortunnie, że trafił w nogę Mateusza Laskowskiego. Futbolówka odbiła się od niej i z odległości kilkudziesięciu metrów wpadła do siatki przelatując nad wysuniętym golkiperem gospodarzy. Po tym golu zawodnicy z Korsz nie mieli już większej ochoty do gry, z czego skrzętnie skorzystali łomżanie, aplikując im jeszcze trzy gole. Na listę strzelców wpisali się kolejno Laskowski oraz dwukrotnie Patryk Szymański – Na dużą ilość zdobytych przez nas goli na pewno wpływ miał sposób gry rywali. Nie "murowali" bramki tak jak to robiła choćby drużyna Mrągowii. Od pierwszej minuty starali się grać otwarty futbol, przez co my mieliśmy więcej miejsca. Do tego byliśmy dzisiaj skuteczni i zasłużenie wygraliśmy – ocenił młody szkoleniowiec ŁKS-u.

Najważniejszy mecz sezonu czeka łomżan już w najbliższą środę. Wtedy to w Dąbrowie Białostockiej zmierzą się z tamtejszym Dębem w spotkaniu, którego stawką będzie Okręgowy Puchar Polski - W dobrych nastrojach po zwycięstwie w Korszach jedziemy bronić tego trofeum - zapowiedział trener Mroczkowski. Jak będzie, przekonamy się już w środowy wieczór. Początek rywalizacji o godz. 17.30.

 

(db)

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama