Dyżurny uratował mężczyznę który chciał popełnić samobójstwo
Zrozpaczony mężczyzna zadzwonił do dyżurnego grajewskiej Policji informując, że chce skończyć ze swoim życiem. Funkcjonariusz szybko uspokoił 40-latka i ustalił gdzie mieszka. Po kilku minutach byli już u niego mundurowi i pogotowie. Desperat od razu trafił do szpitala.
- 12.07.2012 15:23 (aktualizacja 11.08.2023 16:03)
Wczoraj, tuż przed godziną 21.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Grajewie odebrał telefon od zrozpaczonego mężczyzny. Głos w słuchawce oświadczył, że ma problemy rodzinne i chce skończyć ze swoim życiem. Dyżurny od razu wiedział, co ma robić. Spokojnym tonem jak najszybciej starał się uspokoić mężczyznę i ustalić, gdzie mieszka. Już dwie minuty później wysłał patrole znajdujące się najbliżej tego miejsca oraz pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli pod wskazany adres i po niespełna pięciu minutach od telefonu desperata byli u niego. 40-latek twierdził, że połknął dużą ilość tabletek przeciwpadaczkowych i pił także alkohol. Chwilę później trafił do szpitala. Na szczęście, dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji dyżurnego z Komendy Powiatowej Policji w Grajewie nie doszło do tragedii.
Reklama
Komentarze