Jak poinformował Sąd Rejonowy w Białymstoku biegły z zakresu medycyny pracy ma przygotować nową opinię ws. wypadku drogowego pod Jeżewem w którym w 2005 r. zginęło 13 osób, w tym 10 maturzystów. Jej przygotowanie może potrwać nawet pół roku.
Toczący się od kilku lat przed białostockim Sądem Rejonowym proces, został w odroczony bezterminowo. Sąd dał prokuraturze i oskarżycielom posiłkowym, którymi są rodzice maturzystów, trzydniowy termin na sprecyzowanie tez i pytań do biegłego z Instytutu Medycyny Pracy z Łodzi. Sąd zaznaczył jednocześnie, że będzie się starał, by opinia biegłych z Łodzi była gotowa w ciągu trzech miesięcy.
W toku procesu, trwającego od września 2009 roku, ustalono, że wypadek spowodował kierowca, który prowadził atokar z maturzystami i niezchował szczegółnej ostrożności przy wyprzedzaniu w skutek którego doszło do zderzenia czołowego z ciężarówką. Zgineło ówczas dziesięcioro licealistów, kierowca autobosu oraz jego zmiennik i kierowca samochodu ciężarowego.
Fot. www.google.pl
Reklama
Sprawa wypadku pod Jeżewem powraca
Jak poinformował Sąd Rejonowy w Białymstoku biegły z zakresu medycyny pracy ma przygotować nową opinię ws. wypadku drogowego pod Jeżewem w którym w 2005 r. zginęło 13 osób, w tym 10 maturzystów. Jej przygotowanie może potrwać nawet pół roku.
- 07.09.2012 12:25 (aktualizacja 03.08.2023 21:43)
Reklama
Komentarze