Od 1. lipca 2013 roku zapłacimy za śmieci 16,20 zł miesięcznie za osobę, kiedy śmieci nie będą segregowane lub 8,10 zł jeśli odpady będą zbierane w sposób selektywny. Ogólna opłata będzie zależała od liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość. Teraz płacimy 5,45 zł za osobę w zabudowie wielorodzinnej i 13,50 zł za pojemnik w domu jednorodzinnym.
Zmiana ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zobowiązuje gminy do przejęcia od mieszkańców obowiązku usuwania i zagospodarowania odpadów komunalnych.
Prezydent Miasta Łomży na początku 2012 roku powołał Zespół ds. dostosowania systemu gospodarki odpadami komunalnymi w Łomży do wymagań znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Na jego czele stanął Zastępca Prezydenta Łomży Beniamin Dobosz, w skład Zespołu wchodzą przedstawiciele Referatu Ochrony Środowiska, Wydziału Gospodarki Komunalnej, Wydziału Rozwoju i Funduszy Zewnętrznych, Oddziału Podatków, MPGKiM (w tym Zakładu Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów w MPGKiM w Łomży).
- Aby zapewnić sprawny odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców, zaproponowano podzielenie miasta na dwa sektory, których granica ma przebiegać wzdłuż głównych ulic miasta: Nowogrodzkiej, Sikorskiego i Zawadzkiej. Podział taki został ustalony ze względu na liczbę mieszkańców w danym sektorze – poinformował wiceprezydent Beniamin Dobosz.
Do lipca przyszłego roku mają zostać opracowane projekty uchwał, miasto będzie musiało zebrać i zweryfikować deklaracje od właścicieli nieruchomości zamieszkałych przez osoby fizyczne w Łomży, przeprowadzić przetargi na odbiór odpadów komunalnych, ma również sprawować bieżący nadzór i kontrolę funkcjonowania systemu w mieście.
- Pierwszą deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi właściciele nieruchomości będą zobowiązani złożyć w Urzędzie Miejskim do 30. kwietnia 2013 roku. W przypadku budynków wielorodzinnych deklaracje składać będą ich zarządcy. Dokumentami potwierdzającymi dane zawarte w deklaracji będą: oświadczenie o stanie zamieszkana nieruchomości, jeżeli liczba osób zamieszkałych jest inna od zameldowanych na pobyt stały oraz dokument potwierdzający zużycie wody na terenie nieruchomości za ostatni okres rozliczeniowy – dodaje wiceprezydent.
Pojawiają się wątpliwości – jak to wszystko będzie wyglądało kiedy zmiany wejdą w życie? Oczywiście każdy zdeklaruje się, że będzie segregował śmieci, aby płacić mniej. Tylko kto będzie tego pilnował? Czy będziemy zaglądać sąsiadom w worki?
Wyższe ceny martwią mieszkańców, ale również prywatnych przedsiębiorców. W wyniku przetargu zostaną wyłonione dwie firmy, które będą zajmowały się odbieraniem odpadów od mieszkańców. Co zresztą firm wywozowych? Pisaliśmy o tym problemie jakiś czas temu. Przypominamy część artykułu:
Ustawa śmieciowa wchodzi w życie
- Obawiam się o swoją firmę, która zajmuje się wywozem śmieci od prawie dziesięciu lat – mówi Andrzej Marczyk, prezes firmy "Błysk". - Zmiany, które nastąpią po wcieleniu w życie nowej ustawy spowodują to, że mieszkańcy nie będą sami decydować o tym jaka firma będzie odbierać od nich odpady. To Urząd Miejski w drodze przetargu wyłoni firmę, która będzie się tym zajmować przez trzy lata. Obawiam się, że takie rozwiązanie może przypominać monopol, a przetarg wygra firma w walizce z innego miasta, a może nawet nie z Polski. Duże firmy, które będą zatrudniać podwykonawców. Ale na jakich zasadach, na jakich warunkach? Na tym stracą ludzie, zarówno pracownicy jak i korzystający z usług takich firm. Teraz przeciętny Kowalski zapłaci za śmieci trzy razy drożej, a jeżeli odczuje jakąś różnicę to raczej nie na lepsze. Dlaczego odbiera się ludziom prawo wyboru?
- Firmę, która odbierze odpady od mieszkańców wyłoni Urząd Miejski - w drodze przetargu, na jasnych i czytelnych zasadach określonych w ustawie Prawo zamówień publicznych – informuje wiceprezydent Beniamin Dobosz. - Warunki, jakie muszą spełnić firmy przystępujące do przetargu, określi stosowne rozporządzenie Ministra Środowiska. Od decyzji Rady Miejskiej będzie natomiast zależało, czy Miasto pozostanie jednym sektorem obsługiwanym przez jeden podmiot, czy zostanie podzielone na mniejsze sektory, obsługiwane przez inne, wyłonione w przetargu firmy odpowiedzialne za odbiór odpadów. Wygrać w przetargu więc ma szansę każdy przedsiębiorca, który spełni określone warunki. Rada Miejska zatwierdzi też ostatecznie nowy system gospodarki odpadami w mieście, w tym stawki opłat za wywóz nieczystości.
- Rozumiem, że przedsiębiorcy martwią się o swoje firmy, bo ja o swoją również się martwię – mówi Arkadiusz Kułaga, dyrektor MPGKiM. - Ale nie możemy od razu zakładać, że wszystko zmieni się na gorsze. Jeżeli miasto zostanie podzielone na dwa sektory, to śmieciami zajmą się dwie firmy, lub ich podwykonawcy. Także może być tak, że nikt nie straci pracy i wszystko będzie dobrze funkcjonowały. Zmiany w ustawie to przede wszystkim zmiany na lepsze dla naszego środowiska. Dzięki temu konieczna będzie większa selekcja odpadów i ich recykling. Gmina będzie miała pełną kontrolę nad odpadami. Wydaje mi się, że właściciele nieruchomości również na tym zyskają. Przede wszystkim wszystkie śmieci będą odbierane za jedną stawkę, a osoby, które segregują nieczystości będą miały niższe rachunki. Takie są założenia. Poza tym nie będą musieli już zawierać osobnych umów z innymi firmami wywozowymi. Zmiany mają także zahamować powstawanie dzikich wysypisk, także ja osobiście uważam, że należy podejść do nowej ustawy spokojnie i z nadzieją, że będzie dobrze. Nie powinniśmy z góry zakładać, że wszystko co nowe będzie gorsze, tym bardziej, że już i tak nie mamy na to wpływu, bo ustawa została uchwalona.
Nowa ustawa nakłada także na gminę obowiązek udostępniania mieszkańcom większej ilości pojemników na selektywną segregację śmieci oraz wskazanie miejsc w których skutecznie będzie można pozbyć się śmieci. Zatem może to oznaczać koniec problemów z niechcianymi rzeczami, pralką, kanapą, szafą czy zużytymi bateriami.
Łomża zakończyła już realizację najpoważniejszego z zadań, które stają aktualnie przed gminami tj. budowa regionalnych instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych. W gminie Miastkowo, wspólnie z gminami sąsiednimi zbudowano nowoczesny Zakład przetwarzania i unieszkodliwiania odpadów z sortownią, kompostownią, składowiskiem oraz oddzielną kwaterą na odpady zawierające azbest. Na dłuższy okres zapewni to Łomży możliwość skutecznego działania w zakresie zagospodarowania odpadów wytwarzanych na terenie miasta
- Łomża, najpóźniej z dniem .1 lipca 2013 roku, stanie się posiadaczem wytwarzanych w mieście odpadów komunalnych. Do tego czasu ma opracować projekty kilkunastu uchwał, zebrać i zweryfikować deklaracje od kilkunastu tysięcy nieruchomości zamieszkałych przez osoby fizyczne w mieście, ustalić opłaty, przeprowadzić przetargi na odbiór odpadów komunalnych, ma również sprawować bieżący nadzór i kontrolę funkcjonowania systemu w mieście. Miasto realizuje obowiązki nałożone przez ustawę i nie ma możliwości odstąpienia od rozwiązań o charakterze proekologicznym – dodaje wiceprezydent Beniamin Dobosz.
Podobnie jest w Ostrołęce. Jak poinformowała Kinga Sawicka, dziennikarka z Telewizji Ostrołęka, samorządy lokalne przygotowują projekty uchwał regulujące zmienione prawem zasady. Projekty te powinny zostać ukończone w tym roku - na przełomie października i listopada. Decyzje o wyborze wariantu obsługi administracyjnej systemu zostaną podjęte przez tamtejszą Radę Miasta dopiero w ostatnim kwartale. Wtedy też mieszkańcy Ostrołęki dowiedzą się ile będzie wynosił tzw. podatek śmieciowy (podatkiem tym zostaną objęte wszystkie gospodarstwa domowe). Projekt wstępny zakłada podział miasta na sektory i obsługę ich przez firmy, które zajmują się odbiorem odpadów od mieszkańców. Takich firm działających na terenie Ostrołęki i tamtejszego powiatu jest trzy, w tym dwie dysponują własnymi sortowniami. Za chwilę powstanie trzecia sortownia (ma ona mieć charakter regionalny) - Stacja Segregacji Odpadów Komunalnych. Jest to inwestycja miejska, a budowa stacji znalazła się w projektach kluczowych województwa mazowieckiego. Inwestycja jest realizowana w większości ze środków unijnych. Wartość projektu to ponad 44 mln zł., z tego pomoc unijna wyniesie około 25 mln 700 tys. zł. W ciągu kilku tygodni podpisana zostanie ostateczna umowa o dofinansowanie projektu. Inwestycja ma zostać oddana do użytku w 2014 roku. Na razie firmy odbierające odpady nie wiedzą, czy uchwała rady narzuci im wybór sortowni.
Jaka będzie rzeczywistość po wejściu w życie zmian? Czas pokaże. Zdaniem władz będzie bardziej ekologicznie. Efekty powinniśmy zauważyć w perspektywie 5-7 lat. Zanim to jednak nastąpi, gmina zobowiązana jest do przeprowadzenia kampanii informującej mieszkańców o nadchodzących zmianach. Ułatwić to mają plakaty i ulotki przygotowane przez Ministerstwo Środowiska.
Miejmy nadzieję, że rzeczywiście zmiany nie spowodują, że stracą na tym przedsiębiorcy i właściciele nieruchomości. W końcu zmiany powinny być na lepsze a nie na gorsze.
Komentarze