Nowe przepisy Ministerstwa Zdrowia dotyczące farmaceutów mają sprawić, że apteki przestaną być zwykłymi sklepami z lekarstwami, a zamienią się w rodzaj punktów konsultacyjnych.
Część aptekarzy będzie miała możliwość zmierzyć ciśnienie krwi, poziom cukru, przeprowadzić wywiad dotyczący stylu życia i diety osób, odwiedzających ich punkty farmaceutyczne. Aptekarze na tej podstawie będą mogli doradzić odpowiednie specyfiki. Regulacje mają się znaleźć w nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Nowe przepisy budzą jednak wiele kontrowersji. Jedną z tych kwestii jest to, że aptekarze świadczący usługi opieki, mają być finansowani z Narodowego Funduszu Zdrowia, dlatego też konsultacjami będą zajmować się tylko zakontraktowani farmaceuci. Poza tym, kwoty, które otrzymają aptekarze, będą zależeć od tego, iloma pacjentami będą się zajmować (pacjenci będą przypisani do konkretnego farmaceuty, a nie placówki). Kontrowersję w tym przypadku wzbudza również kwestia prywatności. Nie każdy, kto stoi w długiej kolejce po leki, chce publicznie rozmawiać o stanie swojego zdrowia z farmaceutą. Możliwe więc, że wprowadzony zostanie okres przejściowy. Po około 3 latach od wprowadzenia ustawy warunkiem kontraktu stanie się wyznaczenie odrębnego pomieszczenia na konsultacje.
Obecny resort zdrowia postanowił się zająć sprawą, o którą branża aptekarska zabiegała od lat. Nowe przepisy niewątpliwie odciążą lekarzy. Podobnie z resztą jest z pielęgniarkami, które otrzymały uprawnienia do wypisywania recept. Zmiany podniosą rangę farmaceutów i pozwolą wykorzystać ich potencjał.
Komentarze