Danuta Kuleszyńska pochodzi z Zielonej Góry jednak przez 23 lata pracowała w Łomży, gdzie pisała teksty, m.in., dla Tygodnika „Kontakty”, „Kuriera Porannego” i Tygodnika „Kulisy”. W zeszłym roku wykryto u niej inwazyjnego raka piersi. Nowotwór został usunięty, ale, jak twierdzą lekarze, rokowania na wyzdrowienie są niepewne. Ma za sobą chemioterapię, czeka ją radioterapia i wiele miesięcy rekonwalescencji. Leczenie, dzięki któremu może wrócić do zdrowia, jest bardzo kosztowne. Kuracja to koszt 1 tysiąca złotych miesięcznie, a tych miesięcy ma przed sobą bardzo wiele. Dopiero po około 5 latach kuracji, będzie mogła powiedzieć, że wygrała walkę z chorobą.
Danuta Kuleszyńska jest pamiętana w środowisku łomżyńskim jako autorka wielu mądrych wywiadów i reportaży. Zawsze uśmiechnięta i serdeczna, pomagała innym ludziom. Nieustannie powtarzała, że woli dawać niż brać, jednak teraz los postawił ją w zupełnie odwrotnej sytuacji, kiedy to ona zwraca się do innych z prośbą o pomoc i wsparcie.
"Sporo lat spędziliśmy w jednej redakcji. Odmienni, ale w jakiś dziwny sposób nieźle się to układało we współpracy. Danusia - spontaniczna, pełna fantazji, odważna, bardzo mądra. W niebywały sposób potrafiąca odnaleźć "kamień filozoficzny" przekształcając w złoto każdy wywiad lub reportaż, a i wiele sytuacji życiowych. Może nie zawsze potrafiłem to docenić, ale to z zazdrości. Danusiu, trochę się zerwało, ale zawsze pamiętam i wierzę w Twoją moc. Maciej Gryguc
1 % podatku KRS 0000318521, cel szczegółowy: Danuta Kuleszyńska
Subkonto Danuty Kuleszyńskiej: 98114018500000209664001073
Stowarzyszenie „Warto jest pomagać”, ul. Bema 7/6, 65-035 Zielona Góra
Komentarze