ŁKS wchodzi w ostatni okres przygotowań

Drużyna ze stolicy województwa przyjechała do Łomży w silnym składzie. Oprócz zawodników na co dzień występujących w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy drugi trener Jagi, Dariusz Bayer miał do dyspozycji doświadczonego obrońcę pierwszej drużyny, Lukę Pejovicia. Ełkaesiacy natomiast przystąpili do tego spotkania bez dwóch testowanych ostatnio zawodników Ostrovii Ostrów Mazowiecka – Patryka Gromka i Arkadiusza Ciacha, którzy nie mogli zagrać z powodów osobistych, ale za to z gruzińskim pomocnikiem, Georgii Dzinikaszwili – Ten piłkarz to prawdziwa perełka i jeżeli tylko załatwimy wszystkie potrzebne dokumenty, to będziemy chcieli go zatrzymać – podkreślił Bekas.

Filigranowy pomocnik, mimo dużych kłopotów z komunikacją (mówi tylko po gruzińsku i rosyjsku), był jednym z najlepszych zawodników na boisku i walnie przyczynił się do dobrej gry ŁKS-u w tym spotkaniu, które zakończyło się wynikiem remisowym. Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Adrian Mleczek – Mimo nie najlepszego stanu boiska oba zespoły stworzyły naprawdę niezłe widowisko toczone w szybkim tempie. Licznie zgromadzeni kibice na pewno mieli na co popatrzeć – przyznał trener Bekas – Cieszę się, że w końcu zaczyna nam się krystalizować kadra. Teraz czekają nas gry z zespołami na podobnym poziomie do naszego i te mecze pokażą na jakim etapie przygotowań jesteśmy.

Kolejnym rywalem biało-czerwonych będzie ligowy rywal, Płomień Ełk, a spotkanie rozegrane zostanie w sobotę, 2 marca, o godz. 14.00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Łomży.