Hurtownia, klub fitness, sklep? Najrozmaitsze pogłoski rozniosły się po Łomży, gdy zamknięte zostało kino „Millenium“ i zaczął się remont budynku. - Nic z tych rzeczy. Będzie tam kino: nowoczesne, wygodne, magiczne kino - uśmiecha się Karol Charubin.
Razem z bratem Radosławem tworzy spółkę cywilną Kino Polska, której własnością od listopada 2014 roku jest kino „Millenium“ w Łomży. W lutym zaczęła się gruntowna przebudowa budynku przy ul. Wojska Polskiego, ale X Muza wróci tam za kilka miesięcy. Tylko w kształcie z XXI wieku
Jak zapowiada Karol Charubin, zewnętrzny kształt budynku pozostanie taki jak dotąd. W środku zmieni się wszystko. Będą dwie klimatyzowane sale (na około 240 i 130 miejsc) z wygodnymi fotelami ustawionymi „skokowo“, aby z każdego była równie dobra widoczność. Najnowocześniejsza aparatura projekcyjna i ekran pozwalające na seanse 3D, z odpowiednim nagłośnieniem jak w najlepszych salach w regionie i kraju. Miejsce, gdzie będzie można napić się wyśmienitej kawy, zjeść doskonałe lody Bonano i desery lodowe oraz ciastka. Będą wszelkie udogodnienia niezbędne w budynku, gdzie gromadzą się większe grupy ludzi. Plany udziałowców spółki Kino Polska przewidują także zagospodarowanie otoczenia kinowego obiektu. Karol Charubin ocenia, że konstrukcja budynku pozwoli wszystko dogodnie i funkcjonalnie pomieścić.
- Chcemy, żeby po prostu warto było tu przyjść. Wszystkich szczegółów w tej chwili nie zdradzę. Jeżeli zamknięcie kina na czas przebudowy jest dla miasta wydarzeniem, to otwarcie musí to pobić na głowę. Dlatego mieszkańcy mogą się spodziewać niespodzianek – dodaje Karol Charubin.
Dlaczego bracia Karol i Radosław Charubinowie zdecydowali się zaangażować i zainwestować właśnie w kino? Zasadnicze powody są dwa.
- Bardzo wielu ludzi, przyjaciół dzwoniło do mnie, pisało maile w tej sprawie, że kino w Łomży powinno być. Tylko prawdziwe, takie z XXI wieku. Żeby łomżyniacy nie musieli jeździć do Ostrołęki czy Białegostoku. Chcieliśmy też po prostu zrobić coś dla naszego miasta – mówi Karol Charubin.
I zaprasza na jesień do zupełnie nowego „Millenium”.
Komentarze