Lepiej i taniej jest zapobiegać niż reagować, gdy choroba już przyjdzie. Tak uważają lekarze. Większość pacjentów – niestety – woli poczekać „aż zaboli“. W bardzo popularnym w ostatnim roku filmie „Bogowie“ Tomasz Kot grający znakomitego kardiochirurga Zbigniewa Religę prosi o fundusze na klinikę dyrektora dużego przedsiębiorstwa. Ten się śmieje. Religa mierzy go badawczym wzrokiem specjalisty od problemów z sercem i ocenia: ziemista cera, krótki oddech. „Do zobaczenia, panie dyrektorze“ - dodaje. A tamtemu śmiech zamiera na ustach. Sprawom zadbania zawczasu o stan całego układu krążenia poświęcony jest kolejny odcinek naszego cyklu „Co słychać, Panie Doktorze?“.
- Są kraje o wiele bogatsze od Polski, które wydają na profilaktykę zdrowotną około 5% budżetu ochrony zdrowia – mówi dr Waldemar Pędziński, szef Łomżyńskiego Centrum Medycznego.
- Polska przeznacza niecały 1%. Narodowy Fundusz Zdrowia zakontraktował w jednostkach podstawowej opieki zdrowotnej Program Profilaktyczny Chorób Układu Krążenia. W minionych latach wykorzystywaliśmy dane nam możliwości jedynie w ograniczonym zakresie. Obawiam się, że nasi pacjenci niezbyt często myślą o zapobieganiu chorobom. Nieustanie wierzą
w medycynę naprawczą, bezpłatne leki i skrócenie kolejek do specjalistów. Ostatnio pojawiła się jeszcze jedna złudna propozycja: wszechobecne oddziały geriatryczne. Łomżyńskie Centrum Medyczne od kilku lat bierze udział w Programie Profilaktyki Chorób Układu Krążenia. Wykonuje średnio 100 badań rocznie, a mogłoby więcej gdyby korzystały wszystkie osoby spełniające warunki. Program PChUK adresowany jest do osób w 35, 40, 45, 50, oraz 55 roku życia, u których nie została dotychczas rozpoznana choroba układu krążenia.
- Tradycyjnymi czynnikami zagrożenia są w tym przypadku nadciśnienie tętnicze, palenie papierosów, nadwaga i otyłość, wiek, obciążenie genetyczne – mówi Katarzyna Borawska, koordynatorka programu w Łomżyńskim Centrum Medycznym. - Dochodzą do tego jednak coraz częściej mała aktywność fizyczna, niewłaściwa dieta, stres.
Najtrudniejszą sprawą dla realizujących program jest namówienie pacjenta do udziału
w działaniach profilaktycznych. Kiedy już jednak podopieczny ŁCM się zdecyduje na badania, ich przebieg nie jest bardzo uciążliwy. Rozpoczyna się od wypełnienia ankiety, wykonania podstawowych pomiarów antropometrycznych oraz pobrania krwi do badania. Całą procedurę kończy spotkanie z lekarzem i omówienie wyników.
Wokół chorób układu krążenia narosło wiele stereotypów. Najgroźniejszy jest taki, że dotykają one tylko niektóre osoby – starsze, otyłe. Tak naprawdę jednak problem potrafi dotknąć także młodszych i szczupłych. Dlatego warto pomyśleć o swoim zdrowiu kiedy jeszcze nic nie boli. Pomyśleć słuchając rytmu spokojnie pracującego serca.
Żródło: Łomżyńskie Cetrum Medyczne
Komentarze