- Ex Oriente Lux, to Światło Wschodu, którym się inspirujemy – powiedział Andrzej Strumiłło, na poplenerowej wystawie w Galerii Sztuki Współczesnej w Łomży. – W klasycznej formule Wschód określamy, jako próbę rezygnacji, pogodzenia się, a Zachód, jako dążenie do posiadania i konsumpcji – dodał malarz, pisarz i scenograf.
Pęknięcie pomiędzy Wschodem i Zachodem dało o sobie znać latem, nad rzeką Bug w okolicach Mielnika. Tam właśnie odbył się w lipcu dziesiąty międzynarodowy plener artystyczny zorganizowany przez Społeczne Stowarzyszenie Prasoznawcze „Stopka”. W tym regionie znajdują się zabytki kultury katolickiej i prawosławnej.
Artyści z Polski i zza wschodniej granicy spotkali się, by poprzez malarstwo, rzeźbę, grafikę i inne formy ekspresji, zderzyć Wschód z Zachodem.
Prace zaprezentowane podczas wystawy poplenerowej, to przede wszystkim elementy architektury obu wyznań, nadbużańskie krajobrazy.
- Następny plener odbędzie się w Łomży albo Supraślu – zadeklarował Stanisław Zagórski, prezes „Stopki”.
Otwarcie poplenerowej wystawy „Pomiędzy Wschodem z Zachodem” odbyło się 19 października. Prace artystów można będzie oglądać do 5 grudnia w Muzeum Sztuki Współczesnej w Łomży.
Jolanta Święszkowska
Komentarze