Po raz osiemnasty w Łomży odbyły się konfrontacje teatrów młodzieżowych. Młodzi adepci sztuki zaprezentowali się na deskach Miejskiego Domu Kultury – Domu Środowisk Twórczych.
- Przyjechały osoby o zróżnicowanym poziomie scenicznej ekspresji – stwierdził Marek Lechowicz, członek jury. – Teatralności nie można się nauczyć, trzeba ją mieć we krwi. Na konfrontacjach pojawiło się kilku zaskakujących aktorów, ich kunszt ujawniał się w poszczególnych monologach – dodał łomżyniak, autor powieści „Absurdut”.
Gra teatralna to szczególny rodzaj ekspresji, wymaga scenicznego ruchu, szerokiego gestu aktorskiego, antropologicznej wnikliwości i codziennego obcowania z tekstami kultury.
- Młodzież nie zawsze utrafiała w odpowiedni repertuar – ocenił Marek Kościółek, członek jury i reżyser teatralny. – Prosty przykład: zmaganie się z twórczością Bolesława Leśmiana nie jest łatwe, nawet zawodowi aktorzy mają z tym problem. Młodzież powinna szukać repertuaru, który „wyjęzyczy” ich problemy: związane z sytuacją pokoleniową, dojrzewaniem, problemami płci. Granie klasyki czasem mija się z celem, bo efekt jest słaby. Ale kwestia repertuaru, to przede wszystkim odpowiedzialność po stronie teatralnego moderatora, kierownika młodzieży – dodał założyciel alternatywnego Teatru Krzyk.
Gardzienice – kuźnia teatru antropologicznego
- W konfrontacjach zabrakło mi głosu młodego pokolenia, spektaklu, który by mi powiedział: „Ratujcie moją duszę” – ocenił Marek Kościółek. – Młodzież osadzona jest w dość nieciekawym czasie. Ostatnia dekada, to degrengolada debaty publicznej. Dlaczego nie podejmują refleksji na ten temat? Może nie potrafią. W jednym ze spektakli mieliśmy pokaz wszystkiego co najgorsze: wystające zza scenicznego stroju emblematy popularnych firm, rewia sieciowej mody. Zaskakuje taka nieświadomość stroju i to wchodzenie w popkulturę, pozbawione namysłu, dystansu – dodał reżyser.
Problem jest zauważalny, młodzież nie podejmuje refleksji socjologicznej i antropologicznej, miota się pomiędzy desygnatami słów. Pozostawiona jest w dużej mierze samej sobie, wychowywana przez nowoczesny model kultury obrazkowej.
- To szerszy problem, zaniku pewnej rzeczywistości, przecież nie mamy w kraju już teatru studenckiego – skomentował sprawę Marek Kościółek. – Dodatkowo ciągle niedoceniane są takie osoby jak Aśka Klama, która organizuje konfrontacje i prowadzi własny teatr młodzieżowy w Łomży. Konfrontacje powinny być solidnym przeglądem teatrów młodzieżowych, trwać kilka dni i być połączone z warsztatami teatralnymi oraz serią wykładów – dodał reżyser.
Marek Kościółek szlify teatralne zdobywał w Ośrodku Praktyk Teatralnych „Gardzienice”, który powstał w 1977 z inicjatywy Włodzimierza Staniewskiego. Nazwa pochodzi od podlubelskiej wsi, gdzie teatr ma nadal siedzibę. „Gardzienice” to projekt, który uzyskał międzynarodowy rozgłos, dzięki zastosowaniu naukowej metody. Eksperyment miał wymiar antropologiczny i odnosił się do szerokiego spektrum kultury i humanistyki. Pierwotnym założeniem grupy było porzucenie rzeczywistości wielkomiejskiej i odnalezienie nowego odbiorcy sztuki. Sam założyciel Akademii Gardzienickiej poszukiwał ludzi nieskażonych konwencjonalnym podejściem do sztuki. Liczył na przerzucenie kulturowego pomostu, stworzenie trwałej więzi pomiędzy widzem a aktorem, między innymi poprzez łączenie sztuki z ludową tradycją. Aktorzy poszukiwali bezpośredniego kontaktu z lokalnym odbiorcą spektakli.
zobacz galerię zdjęć
Młodzi
- Nie chcemy buntu i rebelii, jak robili to w podziemnych teatrach artyści tacy jak Miron Białoszewski –stwierdził Szymon Fiedorek z Teatru Kaprys z Łap. – Nie preferuję spektakli offowych. Wolę klasykę, która jest w stanie pomieścić nieomal wszystkie sytuacje egzystencjalne.
Łapy to niewielka, ale silna teatralnie miejscowość, w której:
- Teatr funkcjonuje od lat, naszym animatorem jest Adam Karasiewicz. Dajemy występy w małej sali i chcielibyśmy mieć większą, by aktorskie próby i inscenizacje były pełniejsze – powiedział młody Szymon, miłośnik twórczości Michaiła Zoszczenki i Antoniego Czechowa.
Lokalna animatorka teatralna
Jury konfrontacji w składzie: Marek Lechowicz, Marek Kościółek i Karol Boruch doceniło istotną rolę Joanny Klamy, instruktorki teatralnej w MDK-DŚT, „w kształtowaniu i wspieraniu amatorskiego ruchu teatralnego w Łomży” . Jury wyraziło także nadzieję, że „kolejne edycje Konfrontacji Teatrów Młodzieżowych w Łomży, rozłożone na kilka dni, umożliwią organizatorom pełniejsze wykorzystanie materii teatralnej.”
- Zaoferujmy młodzieży szeroką ofertę, niech uczą się od siebie i od profesjonalistów. Niech wychodzą z warsztatem w miasto i zmieniają rzeczywistość – powiedział Marek Kościółek.
Wiele w tej kwestii zależy od Romana Borawskiego, dyrektora Miejskiego Domu Kultury – Domu Środowisk Twórczych.
J.Święszkowska
Jury XVIII Konfrontacji Teatrów Młodzieżowych w składzie: Marek Kościółek , Marek Lechowicz, Karol Boruch, po obejrzeniu 8 spektakli postanowiło przyznać następujące nagrody i wyróżnienia:
I Nagrodę ex aequo, w wysokości 700 PLN brutto każda, dla teatrów :
Carpe Diem z Łomży za spektakl „Kariera Johna Nobody” w reżyserii Marcina Świątkowskiego
Na skraju z I LO w Białymstoku za spektakl „Szczęście Frania” w reżyserii Anety Kaliściak
II Nagrodę w wysokości 400 PLN brutto dla teatru Kaprys z Łap za spektakl „Jourdain” w reżyserii Adama Karasiewicza
Specjalne nagrody aktorskie, w kwocie 100 zł każda, otrzymują:
Marcin Tracikowski za rolę w spektaklu: Jourdain
Jędrzej Mróz za rolę w spektaklu: Szczęście Frania
Wyróżnienia aktorskie, w postaci nagród książkowych, otrzymują:
Paweł Androsiuk za rolę w spektaklu: „Szczęście Frania”
Aneta Ciwoniuk za rolę w spektaklu: „Szczęście Frania”
Michalina Ignatowicz za rolę w spektaklu: „Szczęście Frania”
Patrycja Zwierzyńska za rolę w spektaklu: „Polubić siebie”
Edyta Jańczuk za rolę w spektaklu: „Lekcja historii”
Przemysław Przestrzelski za rolę w spektaklu: „Kariera Johna Nobody”
Paweł Spaliński za rolę w spektaklu: „Kariera Johna Nobody”
Paweł Dzięgielewski za rolę w spektaklu: „Reedukacja”
Adrianna Gołaszewska za rolę w spektaklu: „W beczce chowany”
Karina Rembiszewska za rolę w spektaklu: „ Jourdain”
Komentarze